Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
131 wyświetleń
OdpowiedzPrzyznaję się - psuję rynek itp :DNapisałem kilka razy do początkujących modelek (wyszperanych w dziale "amatorskie") z propozycją zdjęć. Bez żadnych - jak mniemam - podtekstów. Skromnie, portrecik...Coś w tym jest - pasja odkrywcy, może ambicja że to będzie strzał jak Barry'ego Lategana :PEfekt - zupełny brak odzewu, cisza, brak odpowiedzi. Nie to że raz - kilka razy już tak. Jakby norma.Specjalnie mnie to nie zabolało, ale zdumiało. Poczytałem w opisach, że pasja, że pierwsze kroki, że chciałaby, że rozbudować portfolio, poczytałem te pościki na forum "poszukuję fotografa, mam wolne ferie" i komentarze. Pomyślałem - masz, nie szukaj, sam napiszę. :) Może powinienem zacząć od "gry wstępnej" - wrzucić szóstevzkę, napisać komentarz "och, jaka jesteś śliczna", błysnąć okie, intelektem i szkłem obiektywu?Przechodząc do sedna - zastanawiam się czy istnieje specjalny formularz zgłoszeniowy, jak pisać, żeby uzyskać odpowiedź, takie dziesięć (może więcej) przykazań, jak się starać o łaskę inwestowania w początkującą buzię? :D
o matko! zaskoczyłeś mnie, że tak reagują!
No, ja też jestem zaskoczony :)A na marginesie - przepraszam za literówkę w tytule wątku. To ze zdumienia :D
no, to powiem że też jestem zdziwiona. ja tam na wszystkie oferty odpowiadam (nie mówie, że przyjmuje, ale daje znać czy tak czy nie i że wiadomość dotarła itp.). to właśnie widać jak zależy na zdjęciach. chyba że one odrazu w komercje by chciały :P
może poprostu nie pasuje im styl zdjęć jaki Pan prezentuje i nie wiedzą jak na takową propozycję odpowiedzieć "nie dziękuję" może kwestia braku dobrego wychowania może z lenistwaczekają na jakąś niepowtarzalną ofertę? a może założyły konto i zapomniały zerkać ;)...
Ja jestem początkująca i zawsze odpisuje na wszelkie wiadomości. Choc nie mam ich niestety duzo ;p
Może używasz zbyt skomplikowanych form, zdań wielokrotnie złożonych,
słów ze słownika wyrazów obcych? Może stosujesz [o zgrozo!]
interpunkcję? To by tłumaczyło wszystko - w końcu brak zrozumienia jest
najczęstszym powodem odrzucenia...
Spróbuj prościej, koniecznie bez nudnego i trudnego wstępu - bo ten
najczęściej oznacza kłopoty albo co gorsza poprzez zbytnie
przeintelektualizowanie może być zwiastunem wszelkiego rodzaju zboczeń
z których mogę wymienić: fotografika od aktu [brrr], gwałciciela,
pedofila, filozofa, rozczarowanego życiem foto-onanistę...
Proponuję poniższe formy:to co współpraca?jakieś zdjątka razem? focimy?sesja? [takie coś dostałem sam więc popełniam plagiat] A może po prostu nagabywane myślą, że Ty jakiś fejk - i tu proponuje zmianę imienia...
nie istotne czy odpowiada czy nie dorobek fotografa...kultura wymaga odpowiedziec. Moze sie boją? Jak do mnie pierwszy raz fotograf napisal to nie wiedzialam czy to zart jakis i odbijalam sie od scian pokoju jak pierwszoligowy zawodnik z ADHD...no ale odpisalam:P
Właśnie tak. To jest duży stes. Porównując to do skoku na bungee - łatwo jest pomyśleć "ha! skoczę", a trudniej skoczyć, gdy stoisz już na krawędzi (czyt: od sesji dzieli cię już tylko "jasne" w odpowiedzi).
A zbyt duży dorobek może onieśmielać. Chyba -paradoksalnie- łatwiej amatorce pozować amatorowi, niż facetowi z trzydziestoma sesjami za sobą "a nuż nie podołam? Przecież ja się nie nadaję!".
...a brak odpowiedzi jest chyba taką grą na czas. Dziewczyna chce (więc nie odpowie, że nie), bo przecież po to tu jest, a z drugiej strony nie jest gotowa na ten ostateczny krok.
Zresztą bazuję też na swoich doświadczeniach. Jestem tu chyba najsłabszym i najmniej doświadczonym fotografem a odezwały się do mnie osoby z referencjami na cały ekran (a rozdzielczość mam niemałą :P), co - nieukrywam - działa na mnie paraliżująco (well: dobre kilkanaście razy byłem bliski usunięcia konta, tylko że za dużo z tym zachodu i w międzyczasie mi przechodzi :P)
a moze po prostu proboj dalej ktoras w koncu sie zgodzi, chyba :P gorzej jak trafisz na poczatkujaca a juz gwiazde :P pozdro i powodzenia w poszukiwaniach