Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
70 wyświetleń
OdpowiedzUrzekł mnie ten artykulik :Dlink: http://www.forum.promodels.pl/modeling-i-agencje-modelek/6169-jak-zglaszac-sie-agencji-aby-sie-nie-dostac.htmlCzęść pierwsza: zgłoszenia przez formularz na stronie internetowej
1. Pod żadnym pozorem nie wolno czytać zamieszczonych instrukcji!
Szkoda przecież marnować tę minutę na czytanie bzdur, które sobie
agencja nie wiadomo po co napisała. Zresztą, oni pewnie zrobili to po
to, żeby jakoś wypełnić tę stronę...
2. Wymagania agencji nie mają znaczenia - jeśli piszą, że np.
potrzebują blondynek, to na pewno jest to tylko prowokacja dla
brunetek. Jeśli szukają dziewczyn o wzroście powyżej np. 175 cm to co?
Przecież niższe wcale nie są gorsze...
3. To mit, że formularze należy wypełniać dokładnie. Jak jakoś się go
uda wysłać bez niektórych informacji to trzeba tak właśnie robić! Te
pola w formularzach są przecież tylko po to, żeby 'modelce' utrudnić
życie.
4. Trzeba kłamać! Przecież to czy wpisze się np. wzrost o te marne 5 cm
większy, nigdy się nie wyda. Chcą 175cm - proszę bardzo...
5. Należy sobie zawsze dorobić historię o doświadczeniu. Nie ważne czy
się je ma, ale zawsze warto napisać, że tak. Bardzo wiarygodnie brzmią
informacje o wielu profesjonalnych sesjach zdjęciowych w połączeniu z
załączonymi fotkami z telefonu komórkowego albo wyknonanymi na tle
regału w domu. W agencjach pracują tacy debile, że na pewno ich to nie
zdziwi.
6. Tego samego dnia co wysłanie formularza, zawsze warto napisać kilka
lub kilkanaście maili do agencji. Najlepiej o następujacej treści:
"wysłałam do was zgłoszenie, no i co?". Jak nie odpiszą, nie należy się
zrażać - potem wystarczy już tylko samo "no i co" - koniecznie
drukowanymi literami. Warto też wymyślic odpowiedni tytuł maila, żeby
było łatwiej - polecam np. "..." lub "no i co" albo "MODELKA".
7. Jeżeli w formularzu występują pytania o kolczyki, tatuaże, blizny
itp. nie wolno tego wypełniać albo należy wpisać "brak". Idioci z
agencji na pewno nie zauważą tatuaża na pół brzucha albo kolczyka w
nosie.
8. Podając numer telefonu kontaktowego, nie wolno wpisywać numeru
kierunkowego. Jak im zależy to sobie znajdą w książce telefonicznej,
niech mają troche zabawy.
9. Koniecznie należy mieć jakiś durny adres email. Po co założyć sobie
maila np. [email address] skoro można mieć np. dupaaaa35@cośtam .pl
albo [email address]? Poza tym warto się pomylić we własnym adresie
email, może zgadną poprawny?
10. Formularz należy wysyłać do jednej agencji kilka razy, najlepiej codziennie. Na wszelki wypadek warto też próbować
z innymi danymi. Skoro nie odpisali, jak modelka miała 160cm to należy
spróbować z 170cm. Ewentualnie odjąć sobie po pare centymetrów w talii
i kilka kilogramów.
11. Trzeba robić błędy ortograficzne - to pokazuje artystyczną duszę.
Najlepiej w zwrotach typu "jestem modelkom z durzym doświadczeniem"
albo "mam za sobom kilka dziesiąt sesji zdjenciowych przez znanych
fotografów z kraju, zagranicy i europy".
12. Jeśli jest miejsce na informacje doddatkowe, warto podzielić się
kilkoma istotnymi faktami z życiorysu. Jeśli masz pieska albo kotka,
koniecznie o tym napisz i podaj jego imię. Jeśli twój chłopak nie chce
żebyś była modelką, też to napisz. No i najważniejsze - w agencjach się
na tym nie znają, więc jesli twoi znajomi albo twój chłopak twierdzą,
że powinnaś być modelką, poinformuj ich o tym.
Część druga: wysyłanie zdjęć do agencji - dotyczy i formularzy i wysyłania fotek mailem
1. Jeśli agencja chce konkretny rodzaj zdjęć np. profil, zdjęcia bez
makijażu itp. nie przejmuj się tym. Oni tylko tak piszą - skoro masz
inne fajne zdjęcia, wyślij im.
2. Im większe zdjęcie tym lepiej - najlepiej załączać pliki wielkości
kilku mega. Wtedy szanse rosną. Równie duże szanse są przy miniaturkach
2x3cm.
3. Jeśli masz dużo znajomych albo fajnego chłopaka, koniecznie wyślij
zdjęcia grupowe. Na pewno się domyślą, która to ty. Jeśli mimo wszystko
wątpisz w jasnowidzenie agentów, dorysuj strzałkę z opisem "to ja". Nie
zapomnij też poinformować agencji, że brałaś udział w wielu
profesjonalnych sesjach zdjęciowych.
4. Koniecznie dobrze nazywaj pliki ze zdjęciami. Agencje bardzo lubią
jak pliki nazywają się np.
dupppppppppppppppppaaaaaaaaaaaaaaaa32323232.jpg albo podobnie.
5. Jeśli masz jakieś zdjęcie, na którym jesteś pijana, koniecznie je
wyślij. Najlepiej z piwem w ręku. Od razu zakwalifikujesz się do grupy
reklamowej.
6. Najlepiej wysyłaj zdjęcia sprzed kilku lat. Skoro wtedy wyglądałaś lepiej, to czemu nie?
Część trzecia: spotkanie w agencji - jeśli poprzednie sposoby jednak zawiodły
1. Po co przychodzić punktualnie? Przecież w tej agencji i tak siedzą cały dzień i nic nie robią.
2. Jeśli nie przyjdziesz z jakiegoś powodu na spotkanie, nie informuj o
tym. Najlepiej następnego dnia zadzwoń i poproś o nowy termin spotkania.
3. Nie zabieraj swoich zdjęć - jak powiesz, że masz ich dużo to wystarczy. Poza tym widzą przecież jak wyglądasz.
4. Na spotkanie w agencji albo zdjęcia testowe najlepiej iść po
imprezie. Przecież to oczywiste, że po całej nocy baletów człowiek jest
zmęczony.
5. Koniecznie mocno się sperfumuj i zrób sobie wieczorowy makijaż. Obdrapany lakier na paznokciach lub tłuste włosy też pomogą.
6. Jeśli jedziesz z innego miasta, koniecznie na początku rozmowy zapytaj się, kiedy zwrócą ci za dojazd. To bardzo ważne.
7. Jeśli booker informuje cię, że jeśli będą zainteresowani to się
skontaktują, musisz dowiedzieć się kiedy. Oni wiedzą, tylko nie chca
powiedzieć.
8. Na spotkanie w agencji warto przyprowadzić swoje koleżanki - niech sobie zobaczą jak to jest.
9. Jeśli dowiesz się, że nie są tobą jednak zainteresowani, zrób
awanturę. Skoro cię zaprosili na wstępne spotkanie, to przecież znaczy,
że chcą z tobą współpracować.
10. Koniecznie postaraj się zaprzyjaźnić z osobą, która z tobą rozmawia. Parę tanich komplementów nie zaszkodzi.
11. Kłam, kłam, kłam! Oni sie nie skapują!
12. Podczas spotkania koniecznie obgaduj inne agencje i fotografów.
Powiedz, że oni się nie znają, że to oszuści bo cię nie przyjęli. To
schlebia bookerowi.
13. Zapomnij nazwę agencji w której jesteś na spotkaniu.
14. Naucz się na pamięć danych, które wysłałaś w zgłoszeniu. Bardzo
ważne jest, żeby przypadkiem nie podać tych samych na spotkaniu.
Zresztą, kto by pamiętał, co tam wpisał."
Niezłe, nie?? :D :D :D Specjalne podziękowania dla "zainteresowanych i chętnych", które zainspirowały twórcę powyższego tekstu do jego spłodzenia ;>
odjazdowe
Ale do jakiej agencji...?
niezła kompilacja, w naturze tak smakowicie niewystępuje, ale czytajcie uważnie
podejrzewam, że do jakiejkolwiek... ;p
hahaha :D na miły wieczór :D
ahahahahaha
hehehe niektóre naprawde super :D
Nauka przez śmiech, zgodnie z oświeceniowymi postulatami Ignacego Krasickiego oraz jako przeciwwaga tutejszego "poradnika dla początkujących" - antyporadnik :]
czy autorka wątku z autopsjii, haha, zrobiła wyciąg, czy też w oparciu o tzw literaturę faktu