Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
3409 wyświetleń
Odpowiedzkażda fryzjerka to powie palete to najgorsza farba nie używajcie tego warto kupić droższą ale lepszą
Mam to samo. W lipcu użyłam tego 'szamponu' a do teraz mam go na włosach!
2lata schodziłam z tego koloru pasemkami ^^
Hm, ja mam dziwne włosy, ale mój kolor natualny to brąz. Pofarbowałam na czarno szamponem palette na 8-12 myć bodajże.. Niecałe 2tyg później (myję głowę średnio co dwa dni) nie było śladu po niej.. Ja dużo bawię się szamponami, ale mi schodzą po 3-4 myciach zawsze..
Tak jeszcze apropo ściągania koloru to myj szamponem przeciwłupieżowym - najlepiej nałóż masę szamponu (koniecznie przeciwłupieżowy), wsmaruj (troszeczkę wody użyj) i pokrop sokiem z kilku cytrym. Zostaw na 30-min.. Coś pomoże na pewno- ale nie wiem jak dużo.
Ps: potem dużo odżywki, bo to niszczy włosy.
Przerąbane....
Palette to najbardziej metaliczna farba z dostępnych na rynku marketowym.Można zrobić zabieg tzw."Prania"czyli za pomocą specjalnego produktu do ściągania barwnika z włosów, polecam firmę Matrix.Podczas "prania" włosów schodzi kolor. Jest to długi zabieg,ale mniej ingeruje.
Ja farbowałam palette bardzo ciemny brąz i wyszedł mi czarny. Całkiem czarny. Mam to szczęście, że po około 2 miesiącach faktycznie zrobił się z tego bardzo ciemny brąz a po trzech był już tylko lekko ciemniejszy od koloru moich naturalnych włosów (dość ciemne brązowe) także nie wiem od czego to zależy ale z własnego doświadczenia i opowieści znajomych mogę powiedzieć, że z palette prawie zawsze wychodzi inny kolor niż miał być ;)
Ja od dobrych paru lat farbuje na czarno wlasnie Palette i robie to dosc czesto hmm jestem zadowolona z tej farby w przeciwienstwie do Loreal:-/ ktorej uzylam farbujac pierwszy raz wlosy gryyy pol wanny wlosow i przez kolejny ms glubilam je dalej..ale odnosnie koloru jesli nie uzywam szamponu do farbowanych wl...kolor po malu schodzi...
Ja wam powiem tak, kiedyś też popełniłam ten błąd, użyłam farby średni brąz i wyszedł całkowicie czarny, schodzenie z koloru zajęło mi rok czasu. Na włosy nakładałam co 1,5 miesiąca casting creme gloss, jest to farba/szampon na 24 mycia, generalnie i tak trzyma się dłużej, ale przynajmniej nie widać odrostów tak bardzo, bo zlewa się z nimi. Farbę tę nakładałam co raz jaśniejszą, zaczynałam na ciemnym brązie, kończyłam na ciemnym blondzie, taki mam naturalny kolor. Teraz znów przefarbowałam na ciemniejsze, tak lepiej się czuję, bo wiem, jak zejść z tego koloru. Mi ta metoda pomogła i nie wyglądałam jak idiotka z 10 cm odrostami, aczkolwiek czasami pozostają tylko takie metody, bo o ściąganiu koloru wolę nawet nie myśleć i nikomu nie radzę, tego robić !
Mi zszedł bardzo szybko. Po jakimś miesiącu. :) Cieszę się, bo mam w końcu naturalne :))