Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
193 wyświetlenia
OdpowiedzPrzymierzam się do zakupy lampy z akumulatorem tak aby móc działać swobodnie w terenie. Właściwie już byłem zdecydowany na Quantuum R+600 Dual Power, ale okazuje się że akurat ta nie jest póki co dostępna. Ma być we wrześniu. Nie wiem czy czekać jeszcze te 2 tygodnie, czy może kupić Powermate 500 Ws serii CY. Jest w podobnej cenie, ale moc trochę mniejsza.Dodam, że posiadam dwie lampki CY 300 Ws i jedną Powerlux 600Ws w studio. Lampy mobilnej chciałem również używać w studio z powyższym zestawem, czyli powinna być kompatybilna z pozostałymi. Podobno temperatura barwowa w Quantuum i CY jest taka sama.Podsumowując, co wybraćQuantuum R+600 Dual Power czy Powermate 500?
Przepraszam za literówkę w tytule - oczywiście Powermate ;)
Ja brałbym Quantuum. Różnica 100WS to jednak trochę jest i Quantuum takie solidniejsze moim zdaniem są.
Quantuum albo Digital Pioneer są na systemie Elfowskim :) a cenowo podobne do Quantuum :)
to ciekawe, że temperatura barwowa quantuum i cy jest taka sama^^ Mam jeszcze u siebie stare CY i wyraźnie odbiegają temperaturą od lamp bowensa, które też mają taką sama temperaturę jak quantuum według zapewnien wielu osób i sprzedawców quantuuma :) Chyba ktoś oszukuje w tym głuchym telefonie;)
Może zamiast lampy to Innovatronix Tronix Explorer?
i nową półciężarówkę...przyda się z pewnością:)
używam Quantuum Dual Power 300Ws - więc podzielę się spostrzeżeniami na temat Dual Power. Sprzęt nigdy mnie nie zawiódł, regulacja mocy do 1/16, przydało by się do 1/32, chodzi o sytuacje gdy w plenerze otwierasz mocno szkło i chcesz zrównoważyć światło błyskowe i zastane, ale tej regulacji do 1/32 zabrakło mi może z max 5 razy odkąd mam tą lampę. Wykonanie lampy jest solidne, cicho pracuje gdy jest podłączona do sieci - wentylator w Quantuum PT200 pracuje dużo głośniej. wadami Dual Power jest regulacja mocy na lampie - niezbyt to wygodne gdy lampa jest zawieszona dosyć wysoko i trzeba ją obniżać by dosięgnąć pokrętła regulacji mocy, krótki przewód z akumulatora do lampy przez co akumulator jest zawieszony wysoko z lampą podczas używania zestawu i to chyba jedyne wady jakie przychodzą mi do głowy. W sieci widziałem filmik gdy Dual Power pracował na mrozie - więc niska temperatura im nie aż tak straszna :) gdybym miał kupić znowu lampę do błyskania w plenerze to raczej znowu wybrał bym Dual Power :)
Na twoim miejscu zdecydowanie poczekałabym te dwa tygdonie i kupiła Quantuuma. Dobre to lampy, sama kilka razy robiłam na nich zdjęcia.Poza tym juz jest wrzesień :O jak ten czas szybko płynie, więc na pewno asortyment na quantuum.pl został aktualizowany.