Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
22 wyświetlenia
Odpowiedznie jestem co prawda modelem ani (tym bardziej) modelką, ale żadna z prac jakie wykonywałem nie była zlecona dzięki internetowi. Nie jestem zawodowcem (to znaczy nie muszę na szczęście żyć z fotografowania modelek) ale myślę, że wszystkie poważne zlecenia rozgrywają się w realu a nie w virtualnej rzeczywistości. Max Models służy mi tylko jako sposób podzielenia się moim hobby z przyjaciółmi. Nie wierzę, że stanie się cud i nagle zadzwoni do mnie ktoś z ELLE albo VOGUE'a. Jeżeli ktoś tak myśli to życzę spełnienia marzeń.
może nie dzięki tej stronie, ale dzięki Internetowi w ogóle, poznałem większość moich niekomercyjnych modelek, wielu z nich dałem komercyjne zlecenia. Dzięki podobnym stronom poznałem wilu ludzi w tej branży, mojego wspólnika od studia, oraz całą ekipę (wizażystki, fryzjerki, stylistki). Dzięki podobnym stronom dostałem wiele zleceń jako fotograf - najpierw małych, potem coraz większych. Doceniam potęgę Internetu.
owszem dostałam i czekam na wiecej :)
Ja dzięki tej stronce też dostałam kilka naprawdę fajnych propozycji :)
Ja żadnej propozycji jeszcze nie dostałam.
ja jak narazie dzieki tej stronce mialem jedna sesje... ale nie powiem fajna sprawa to pozowanie