Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
2002 wyświetlenia
OdpowiedzWystarczą dwie w miarę dobre (budżetowe) stałki, nie trzeba dziesięciu :)
Owszem, da się robić wszystko na 18-55 ze światłem 3,5-5,6 ale.. kiedyś, wcześniej czy później dojdziesz do wniosku że chciałbyś wyskoczyć poza ograniczenia techniczne tego zakresu. Chodzi mi o światło w szczególności.
O ile trzaska się jakieś sylwetki, fashion itd. to można pracować na f10 nawet, a nawet należy :)
Ale ładny klimatyczny portrecik z ładnym rozmyciem niestety, jest po prostu fizycznie niewykonalny na obiektywie z zestawu kitowego. Nie mówię że DOBRY portret jest niewykonalny. Wręcz przeciwnie! Zrobiłem sporo zdjęć na najtańszym sprzęcie właśnie.
Mówię tylko i wyłącznie o pewnym ograniczeniu nazwijmy to "fizycznym" szkła o danych parametrach. Nie to żebym był wielkim fanem 'bokehu' jak zwał tak zwał, ale wiadomo o co chodzi.
Dobrze mieć przynajmniej jedno szkło ze światłem 1.4 albo zooma 2.8, tak dla pewnego komfortu.
Majątku też nie musi to kosztować, można sobie sprawić świetne, naprawdę świetne manualne szkiełko (bez AF) za 150-200zł. Majątku nie kosztuje, a przy portrecie zazwyczaj nie jest wymagany szybki AF i można sobie spokojnie pokręcić ręcznie. Bez podtekstów :)
Stare manuale są o wiele lepsze optycznie od nowych wynalazków nafaszerowanych elektryką i elektroniką. Nie ulegajmy demonom myślenia konsumpcyjnego że DOBRE szkło musi kosztować pięć tysiaków. Nie. DOBRE szkło może kosztować 200zł.
ZWŁASZCZA DO NIKONA !!!
wszystko spoko tylko nie ma 85tek oprócz heliosa za cene mniejszą niz 1Kpln pod baget F
kolego szulcu Ty masz takie blury ze nawet na F/10 mozna sie rozmyc
p.s.
Wejdź sobie na forum "nikoniarze", znajdziesz tam wiele wątków o różnych manualnych szkłach do tego systemu. Nikon miał kiedyś FANTASTYCZNĄ optykę na manualu. Ponadto masz do wyboru tak świetne szkła Zeiss'a którym trudno do dziś komukolwiek dorównać. Po 50 latach rozwoju technologi...
Osobiście nie polecę Ci konkretnego modelu, bo z Nikonem rozstałem się dość dawno, ale polecam wizytę na forum. O ile Canoniarze onanizują się sprzętem w większości to Nikoniarze robią zdjęcia. Dobre zdjęcia. Coś w tym jest... :)
madre slowa, doswiadczone, widac, ze duze doswiadczenie
dalej wszystko spoczko, tylko ktore zeissy mają bagnet f? (oprócz tych po 7K)
Heh, blury mam :) dawne dzieje, teraz już nie nadużywam PS'a. Każdy na początku popełnia takie dzieła :P Nie mam teraz na nowszych zdjęć w PF, może coś wrzucę. Ale generalnie masz rację DE :) Niestety...
Ale to maxmodels :) Nie professional art foto jakieś. Weź nie wybluruj, nie wygładź i pryszczy nie wystempluj to w ryj dostaniesz jeszcze :)
Co do bagnetów, właśnie nie chcę się wypowiadać i odsyłam na forum gdzie ludzie mają PRAKTYKĘ w tym temacie. Pamiętam tylko niektóre wątki i przykłady prac robionych na starych manualach. Naprawdę tylko pozazdrościć..
W zasadzie chodzi mi tylko o to, że młodzi ludzie kupujący lub dostający w prezencie lustrznkę strasznie demonizują tę całą marketingowa papkę producentów i ulegają wpisom jakichś oszołomionych frustratów onanizujących się sprzętem zamiast czerpać jakąś RADOŚĆ i FUN z fotografii. Niestety świat jest teraz ogólnie skrzywiony pod tym względem i panuje obiegowa opinia (szczególnie na forach gdzie po prostu debile chcę popisać się sprzętem a nie zdjęciami) że jak nie wydasz na sprzęt 10 tysiaków to zdjęć nie zrobisz :) Tak w skrócie.
Nie chcę byś szczególnie złośliwy ale jako użytkownik Canona obecnie muszę stwierdzić, że forum Canon Board GŁOWNIE okupują frustraci sprzętowi... Niestety, taka jest prawda.
prace robione na starych manulacha to jedno. Ty mowisz o mitycznych szkłach po 150-200, daj mi cynka jakie bo chetnie kupie w takiej cenie.
Nie to nie żadna mitologia. No nie będzie to Zeiss Planar rzecz jasna w tej cenie, ale 'grzewczy' nie przesadzaj że starej 50'ki 1,8 nie kupisz za 100-200 zeta (nawet z AF odrobinę drożej, chociaż w tym konkretnym przypadku to bez znaczenia..) Ok. 50 1.4 manual to jakieś 350-400 zeta, choć można wyrwać taniej.
Na Allegro świat się nie kończy i nie musi to być koniecznie szkło "systemowe". Ostatnio jak byłem na giełdzie fotograficznej to widziałem jakieś fajne Voighlandery w takich cenach. I naprawdę można coś kupić tanio i dobrze, bez przesady. Owszem cudów nie ma, ale są KOMPROMISY :)
Kurde, Helios f/2 kosztuje 40-45zł, nie wiem ile adapter. Widziałem efekty z tego ruskiego szkła na cyfrowych lustrzankach, spoko, naprawdę spoko.
I pamiętaj że mówimy tu głownie o RÓŻNICY między "kitem" 18-55 a jakąś w miarę przyzwoitą stałką w PORÓWNYWALNEJ cenie. Różnicy optycznej, jakościowej, itd., ale to już inny temat, zbaczamy z wątku. Kolega rozpoczynający wątek mówił że ma do wydania 1000zł i chce pakować się w 18-55, to takie jakby kontrpropozycje tylko.
ależ ja nie chce porównywac sprzetów tymbardziej negowac tego co da sie z nich wyciagnac.Ja pytam sie tylko o te szkła na bagnet f po 150-200 pln. Bardzo by mi sie przydało cos w okolicy ogniskowej 85mm