Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
6 wyświetleń
OdpowiedzCiekawe jak długo ;)
kupiłem wtedy trzy phottixy i działają bez problemu
Hahnel. Zalety j.w. Wad opisanych prze Kolegę wyżej nie stwierdziłem u siebie. Użytkuję już trzeci rok.
Ja polecam zamiennik Hahnel. W d700 pracuje cacy, nie ma żadnych problemów, starcza na jakieś 2,2-2,4k zdjęć przy seriach i wysokim iso bez wyłączania aparatu i bez LV. Czyli jakieś 200-300 zdjęć mniej niż oryginał czyli różnica godna pochwały.Kosztuje jakieś 115-130zł czyli około połowy tego co oryginał, jakieś 2 razy więcej niż batimexy i inne tanie podróby ale po pół roku używania stwierdzam że warto bo trzyma się wzorowo.Jedyną wadą jest to że trzyma licznik tylko jak aparat jest włączony. Po wyłączeniu resetuje się licznik, ale pomiar ile % zostało jest nadal w miarę precyzyjny :)
ja taze mam photixa, czy jakos tak - sprawdzają sie idealnie :)
Miałem Phottixy do D200/D90 i nie widziałem różnicy między oryginałem jeżeli o wydajność chodzi.. a w cenie to było 50pln kontra chyba 150 ... Teraz kupiłem Phottixy do 5d MkII ... i też póki co, po kilku ładnych cyklach złego słowa nie powiem (a cena 80 zamiast 200-300 chyba cieszy)...Ja osobiście byłem i jestem zadowolony z zamienników tej marki...
Jak potrzebujesz to mam na wydaniu 2 oryginalne takie En-elki - stan zużycia wg. aparatu - 0 czyli ok, wg. mnie mają ok. 80% oryyginalnej pojemności. Pisz na priv
okazało się, że mam co prawda dwa aku do Nikona ale to drugie chyba zdechło, bo ani aparat na nim nie działa ani ładowarka nie mruga (chyba, że jakimś tajnym sposobem trzeba je reaktywować), więc muszę sobie kupić więcej akumulatorkówmój oryginalny aku nazywa się Nikon EN-EL3ejakiej firmy zamienniki polecacie?do Olympusa oprócz oryginałów mam kilka sztuk firmy Batimex i jakiś GP, przez kilka lat nie zauwazyłem aby coś im się stało (ale mam z 8 sztuk)