Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
26 wyświetleń
OdpowiedzDxt,
nie jest tak źle ze sprzedażą jako uliczny portreciarz czy jak takiego nazwać. Ja właśnie tak mam zamiar robić później przez jakiś czas.
Jak rozgrywałeś to zaczepianie na ulicy: trochę jak podryw PUA ("podobasz mi sie, chce cie poznac, może portret zebym mógł sie na ciebie napatrzyć" itp.); czy też prosot z mostu ("słuchaj, ucze sie rysowac, chcesz miec portret? już mi wychodzą nieźle")? i jaki był odzew?
Zwykle się szło pod Uniwerek albo Szkołę Pielęgniarską i wyłapywało co ładniejsze na zasadzie "Czy zgodziłabyś się pozować do portretu" Byle nie wyjść na zboczeńca - przydaje się teczka z pracami,ołówki(tzw odpowiedni wizerunek) ewentualnie wizytówka i rozsądne przedstawienie warunków pozowania.
analogicznie ;P http://www.youtube.com/watch?v=KYpI22RyAUM
Dxt,
ja tez tak robiłem, albo raczej podobnie: rozwiesiłem ogłoszenia (z 10) na wydziałach, gdzie jest więcej dziewczyn, czyli w zasadzie na wszystkich. ale odzew był niewielki, może w sumie 10-15 osób, które nie mmiały pojęcia o pozowaniu.
a ważne są referencje, czy na to nikt nie patrzy? bo to trochę podnosi wiarygodność na pewno
Osobiście trzeba na uczelniach - ogłoszenie to akurat zawsze budzi podejrzenia.
alex - czego wg Ciebie uczy modelkę pozowanie do rysunku?
Zapewne cierpliwości :)
raz, że własnie cierpilowsci, chociaż akurat na to są tez inne sposoby. mozna np liczyc baranki, jak sie idzie spac ;)
Piratka,
Odpowiem w ten sposó: nie oszukujmy sie, poza "fazą superwstępną" (np pierwsze 10 sesji), gdzie modelka dowiaduje sie, co to jest aparat, jak działa, jakie są światła itp., modelka juz sie niczego innego nie uczy, czego nie dałoby sie załatwiać np samorozwojem albo medytacyjnie. bez pozbycia sie blokad psychicznych i rozszerzenia swiadomosci i tak i tak nie będzie mogla "złapać klimatu" sesji itp., bo to wymaga wlasnie rozszerzonej swiadomosci - jak wszystkie sprawy artystyczne. wiec po co w ogole pozujecie, nie lepiej zapalic kadzidełko i sie relaksować? ja kupilem ostatnio kadzidelka, mam pudeleczko gdzie jest 10 i kosztowały 6 zł ;-), więc o wiele taniej niz koszty dojazdu do fotografa. a też wyjdzie z tego o wiele więcej i o wiele szybciej
skorzystaj z własnej rady i pozapalaj kadzidełka zamiast rysować :P
i nie pisz bzdur o byciu modelką - każda sesja foto czegoś uczy. każda współpraca z drugim człowiekiem.
przecież ja też tak napisałem. dodałem tylko, że mozna sie tego nauczyc inaczej