Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
46 wyświetleń
OdpowiedzWitam.
Nie wiem czy podobny temat był już tu poruszany, ale zastanawia mnie, czemu baardzo wielu fotografów, szczególnie tych początkujących za wszelką cenę dopisuje sobie "photographer" czy "photography". Mało tego, wiele osób zmienia sobie nawet imię na angielskie. Już nie mamy Tomka czy Kasi, tylko Thomasa i Kathrin. Sesja widziana zza kulis oczywiście opatrzona jest opisana "photographer, model, make up artist", generalnie wszystko po angielsku. Nie wiem czy to ja jestem jakiś nawiedzony, ale na prawdę bardzo interesuje mnie, dlatego "photography" a nie "fotografia", "model" zamiast "modelka", i "make up" zamiast "makijaż"...?
Zdaję sobie sprawę, że wiele osób ma zadatki na międzynarodowych fotografów, ale często początkujący albo średniozaawansowani fotografowie właśnie się takim czymś posługują.
Bo to pro bardziej, no i lans większy.
było...
a bo nie tylko in poland sie publikuje ;P
Bo jest większy "lans"
Chciałbym mieć takie i tylko takie problemy:P
Bo internet jako globalna wioska jest rozumiany przez photographerów jako miejsce, w którym każdy ogląda wszystko. I najlepszym sposobem jest pochwalenie się swoją gibkością lingwistyczną. Ogólnie... to temat - był.
temat był, ale słusznie gadasz
prawda jest taka, że niektórzy więcej czasu poświęcają na wymyślanie sobie opisów niż robienie zdjęć. I angielski lans ma niby podbić ich notowania... Śmieszne, ale prawdziwe ;-)
a inna sprawa, że taki photographer, który ma usprawiedliwione prawo wstydzić się własnych zdjęć, wstydzi się też swojej polszczyzny. Po prostu wstyd ma wrodzony... Przynajmniej można odnieść takie wrażenie ;-)
Ja najbardziej lubię jak zamiast "photography" jest "photographic" (bywały takie przypadki).
było nie raz...