Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
16 wyświetleń
Odpowiedzkalendarzyk to ja sobie prowadzę ale nie na MM... żebym wiedziała kiedy będę miała okres :)
no też racja niby.
jak się zaczynają bawić w błaganie i inne trucie to już nie jest tak fajnie. a nie wypada być niemiłym.Zapusc cennikiem w stylu: za tyle bedzie mi sie chcialo wspolpracowac + dodatek za prace w warunkach szkodliwych, lacznie dajaca kwote zawrotna, ktorej 'modelka' nie bedzie w stanie zaplacic, i masz problem z glowy...Chce, to niech przez najblizsze 10 lat oszczedza ;) Jest wiecej tanszych foto ;)
hh, to to wiemy oboje, bo takie panują zwyczajnie w życiu społecznym. niestety mało takich dobrze zorientowanych w tym jak interpretować taką odpowiedź tu spotkałam.jak się zaczynają bawić w błaganie i inne trucie to już nie jest tak fajnie. a nie wypada być niemiłym.
jak więc inaczej niż 'nie nadajesz się, nie chcę z Tobą współpracować' powiesz modelce, że mimo, że masz wolny termin, to dla niej jest zajęty?Tak samo jak to robie obecnie: pisze jej wprost, ze nie mam ochoty do wspolpracy z nia na takich warunkach :) Uwierz mi, tak jest prosciej, szybciej i czytelniej dla obu stron :)
A skad ONA ma wiedziec z kim sie umawiam /bo PO sesji do ktorej
dojdzie, bedzie taka sama sytuacja jak jest teraz - czyli zobaczy
zdjecia/Jak 'modelka' da 'd*py' to idzie to w referencje /wszak po
to byl ustalony termin/ i inni z nia wspolpracujacy maja latwiej, bo
wiedza na czym stoja.Jak ktos teraz nie chce z kims wspolpracowac, to do wspolpracy i tak nie dojdzie.. przeczytałam ze zrozumieniem, ale jak widać mówimy o czymś innym :)nie mówię o tym jakie modelka ma referencje, ale o tym czy mi się podoba. nie umawiam się z modelkami, które mnie nie interesują. jak więc inaczej niż 'nie nadajesz się, nie chcę z Tobą współpracować' powiesz modelce, że mimo, że masz wolny termin, to dla niej jest zajęty?
fotograf odmawia jednej modelce, umawia się z drugą. wszystko fajnie jeśli fotograf umawia się z obydwoma w innych terminach, gorzej jak zwyczajnie nie chce czynić żadnych kroków ku współpracy z daną modelką.A skad ONA ma wiedziec z kim sie umawiam /bo PO sesji do ktorej dojdzie, bedzie taka sama sytuacja jak jest teraz - czyli zobaczy zdjecia/Jak 'modelka' da 'd*py' to idzie to w referencje /wszak po to byl ustalony termin/ i inni z nia wspolpracujacy maja latwiej, bo wiedza na czym stoja.Jak ktos teraz nie chce z kims wspolpracowac, to do wspolpracy i tak nie dojdzie.. Po prostu przeczytaj ze zrozumieniem, co kto widzi, w moim przykladzie /w poprzednim poscie/ :)
na podstawie prostej kwestii: fotograf odmawia jednej modelce, umawia się z drugą. wszystko fajnie jeśli fotograf umawia się z obydwoma w innych terminach, gorzej jak zwyczajnie nie chce czynić żadnych kroków ku współpracy z daną modelką.
kalendarzyk wywołałby tu jeszcze większe problemy natury 'laski walczą na pazury' niż mamy do tej pory!Czemu? Kalendarzyk DOBRZE zrobiony, bylby podstawa do referencji jak na alledrogo - czyli polecam, nie polecam.Rozsadny, czyli:- wszyscy widza, czy ktos ma dany termin wolny, czy nie, i ew. ile chetnych jest na dany termin.- wlasciciel kalendarzyka ma podglad|edycje do wszystkich rezerwacji(zapytan o rezerwacje) na swoim kalendarzyku.- osoba z wpisana rezerwacja w kalendarzyku widzi swoja rezerwacje (lub stan zapytania o rezerwacje)Z takiej rezerwacji jest sporzadzana referencja. I gdzie niby mialy by byc walki w przypadku takiej wersji??
kalendarzyk wywołałby tu jeszcze większe problemy natury 'laski walczą na pazury' niż mamy do tej pory!fotograf określa, że ma czas kiedyśtam, zgłasza się laska, której nie chce focić, bo zwyczajnie mu się nie podoba i kłótnie lepsze niż 'a czemu mi, żałosna emodziewczynko postawiłaś 1?!" :P