Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
36 wyświetleń
pawelj ja to napisałam. Jest sens w tym co mówisz, ale większość dziewczyn nie jest tu samokrytyczna. Albo z drugiej strony już dostały kopa w d.... jak chciały do beauti i teraz zgłaszają się do aktów. Byle tylko pozować.
Bizeta - i co Ci w tym przeszkadza? Nie myślę, że im zazdrościsz, to czemu się tym przejmujesz?
nie ma sie czym ekscytowac ani przejmowactakie "sesje" to jest niezły "filtr" ;)
Bo wrażliwa jestem i szkoda mi ludzi. A parę takich dziewczyn znam osobiście. Ale ani mój apel, ani ten wątek nie sprawi, że zmienią zdanie.
zjawiska nie wyeliminujesz, więc imo przejmować się nie warto ;)
Dobra rada. Nie mierz wszystkich, a tym bardziej krzywdy innych swoją miarą. Bo się brutalnie rozczarujesz. A jak chcesz naprawdę pomagać ludziom to rola modelki nie jest do tego najlepsza ;)
hitman: ament
' ale większość dziewczyn nie jest tu samokrytyczna."--------------Nie jest, o czym świadczy sam fakt założenia tu profilu :)@yanush - ten apel, to IMO jak groch o ścianę
zacytowałbym kilku przedmówców, bo mądrze gadają, ale szkoda miejscaTakich krucjat było kilka - bez obrazy yanush >>> najbardziej nas wszystkich bawiła ta, co ją koleś co foci/ł same amatorki (i nadla tylko takich szuka), uważał się za zbawce bo uprawia na sesjach "psychoterapię" swym fotografowaniem obnażonego ciała, robił za gwiazde porannego tefałenu, ale nijak nie mógł zrozumiec, dlaczego j e g o modelki grają w erotycznych filmach czy biorą udział w wysmmakowanych sesjach na płatne strony / MET jako przykład/Odpowiedź prosta BO LUBIĄ, BO CHCĄGdyby mohairowy zawistny tłum łaskawie od3,14erdolił się od zaglądania do cudzych łazienek, sypialni i dysków - byłoby łatwiej. Bo pierwszym, kto zauważa fakt pozowania do aktów /lepszych-gorszych - pomińmy edukację kulturowa społeczeństwa/ i to upublicznia jest były bejbuś, odrzucony absztyfikant, "spuszczony" fotopstryk czy Najlepsza Koleżanka. Nie można dowalić modelce? To się dowala fotografowi - no chyba że się liczy na darmową sesyjkę lub nalezy do chóru słodzących wujów. A hitem są testy_do_pleyboya ;-)
Irrr: To nie jest pomoc tylko koleżeńska wymiana zdać, bo a może ktoś kogoś przekona do swoich racji. Ale gdy w grę wchodzą marzenia to nie ma takiej szansy. Przeważnie wręcz odnoszą odwrotny skutek:"ja jej jeszcze pokaże" i dawaj do lasu na nowy akcior na gałęzi od fotoziutka. Pomagać to można komuś, kto pomocy chce, bo się w życiu zagubił, albo kto tej pomocy potrzebuje, bo nie jest winny swojej sytuacji. Tu jest "na własne życzenie jest jak jest". Wyraziłam tylko swoje zdanie. I co już powiedziałam ani ja ani taki wątek nie zmienią czyjegoś toku myślenia.