Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
38 wyświetleń
Odpowiedzszkoda ze usunela, chcialam to zobaczyc
lolita2010 - nie wymądrzam się tylko przedstawiam swoje zdanie, a co do zdjęcia
profilowego, to gdybym był modelem to wtedy bym takie wrzucił. Zajmując
się fotografią, ustawiłem tam moją pracę, bo to jak wyglądam nie ma
żadnego znaczenia dla zdjęć jakie robię.
Plagiat (łac. plagium - kradzież)
- skopiowanie cudzej pracy/pomysłu (lub jej części) i przedstawienie
pod własnym nazwiskiem, np. obrazu, grafiki, fotografii, odkrycia,
piosenki, wiersza, wynalazku, pracy magisterskiej, pracy doktorskiej,
publikacji naukowej. Trudność w podaniu jednoznacznej i nie budzącej
kontrowersji definicji plagiatu wynika ze złożoności tego problemu[1].
Plagiat oznacza – w języku potocznym – kradzież utworu lub pomysłu. Plagiatem jest przywłaszczenie sobie autorstwa cudzego utworu lub jego fragmentu (cudzych elementów twórczych), to znaczy ukrycia źródła ich pochodzenia. Oznacza więc kradzież intelektualną. Plagiat z założenia jest umyślny, plagiator (osoba, która dopuściła się plagiatu) przypisuje sobie cudzą twórczość
Plagiator świadomie zataja źródło pochodzenia istotnych zapożyczeń.
Według niektórych autorów „niechlujstwo i rażąca niedbałość, względnie
nieumiejętność w redagowaniu przypisów nie stanowi (…) okoliczności
łagodzącej. .
Plagiat nie odnosi się do grafik/tekstów w domena publicznej,
czyli, możliwych do użytku dla każdego. Np. gdy osoba użyje
grafiki/tekstu która/y jest ogólnodostępny, a osoba druga użyje tej
samej grafiki/tekstu, nie można tego uznać za plagiat, jako że obydwoje
odbiorcy mają do tej grafiki/tekstu takie same prawa.Plagiat w ujęciu prawniczym jest trudny do zdefiniowania. Z tego
względu nie zawsze stanowi naruszenie praw autorskich lub pokrewnych,
ale nawet wtedy jest czynnością naganną moralnie.
Trudność w definiowaniu plagiatu wynika m.in. z faktu, że cały
dorobek intelektualny i artystyczny ludzkości powstaje w wyniku
przetwarzania i rozwijania dorobku poprzedników. Zatem informowanie o
każdym, nawet najmniejszym zapożyczeniu prowadzi do absurdu.
Na dodatek z wielu zapożyczeń nie zdajemy sobie sprawy, a plagiat jest
zamierzeniem celowym. Trudno więc mówić o plagiacie niezamierzonym.
Plagiatem będzie jedynie nie informowanie o istotnych zapożyczeniach.
Być może kłopotliwe i nieostre będzie uznanie istotnych i nieistotnych
zapożyczeń. Rodzaje plagiatu
Plagiat jawny polega na przejęciu całości lub fragmentu cudzego utworu i opatrzenia go własnym nazwiskiem.Plagiat ukryty występuje wtedy, gdy autor przejmuje
fragmenty z cudzego utworu bez podania źródła i pierwotnego autora, a
następnie wplata je do własnych wywodów.
Odnosi się to nie tylko do dosłownych zapożyczeń (słowo w słowo,
kopiowanie), ale również na odwzorowaniu danego utworu przy użyciu
innych wyrazów, oddających jednak dokładnie tę sama treść i konstrukcję
myślową (rodzaj wywodu)[1]. Autoplagiat
Autoplagiat to dzieło będące powtórzeniem wcześniejszych utworów (lub ich znaczących fragmentów) tego samego twórcy.
Autoplagiat własnych utworów (lub odkryć, danych) spotykany jest czasem
wśród naukowców, którzy w ten sposób chcą ilościowo powiększyć swój
dorobek.
Autoplagiat występuje wtedy, gdy autor przepisuje rozległe fragmenty
opublikowanego już (lub oddanego w ramach pracy zaliczeniowej) tekstu.
Są różne standardy mówiące, ile powtórzeń jest dopuszczalnych,
najbardziej liberalne mówią o 20%. Jednak szanujący się autorzy unikają
przepisywania w pełnym brzmieniu nawet jednego akapitu. Autoplagiat
jest powodem do wstydu, a niekiedy także przestępstwem (publikacja,
zaliczenie)[4].
"Informuję, że problem został rozwiązany"______________________Ja tam nie widzialem zadnego problemu... wymysliles jakies cuda na kiju
negatyw - "Ja myślę, że czas na obiad..."kolacja sie zbliza to i problem sie rozwiazal :)
moze autor watku nie ma wiekszych problemow:)))) nic tylko pozazdroscic:))
Booooze myslalem ze znow ktos komus ukradl zdjecie a tu wielkie halo za to ze ktos zrobil podobne a mzoe ty tez zrobiles plagiat jakiegos zdjecia? nawet nie swiadomie. Niestety musisz sie pogodzic ze nei tylko ty masz prawo do takiej pozycji na zdjeciu itp
Tak nawiasem mówiąc na profilówkę powinieneś wstawić fotkę swojej facjaty, a nie jakiejś panienki.... Niby jesteś fotograf z dużym doświadczeniem, a nie rozumiesz, że jest to w pewnym sensie wizytówka twojej osoby z twoimi danymi osobowymi... Dalej możesz sobie wstawiać co chcesz. Jak rozumiem panienką nie jesteś, chyba że się mylę? To samo dotyczy superfotografa "serpent25". Od dziś każdy taki osobnik przedstawiający się fotką modelki na zdjęciu profilowym otrzymuje ode mnie ocenę 1 (słownie - jeden)! Koniec i kropka.
powialo groza ;)
Kolejny plagiat na maxmodels ... proszę zerknąć na moje zdjęcie profilowe i to które się niedawno pojawiło pewnej miłośniczki cudzych pomysłów ==========================na tej zasadzie to mozna udowodnić że niemal każde twoje zdjęcie jest plagiatemtrzeba mieć tylko mnóstwo czasuna tyle setek milionów zdjec jakie powstały na pewno znajda sie podobne do Twoich