Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
60 wyświetleń
OdpowiedzModelki nie jedzą.
Pfff, ale kto powiedział, że ja jestem modelką?? ja tylko pozuję, gdy mnie ktoś poprosi lub gdy sama kogoś poproszę, aby mnie sfotografował ;) jeść trzeba - dużo tańczę i skąd bym miała siły na taniec??czuję, że ktoś tu odbiega od tematu.... ;P
"czuję, że ktoś tu odbiega od tematu...."---------------Czy ja wiem czy odbiega? Tomek sie martwi, że na czas abonamentu musiałby Cie jeszcze karmić :)
Tam na wstepie jest tez wzmianka o rasowości. Jestes z pewnoscia fajną osobą, z niezwyklym poczuciem humoru.. I to sie chwali. Ale skoro nie jesteś modelką, coż. Nie bardzo jezt czas na szkolenia. Tym bardziej na platnych sesjach. Poprostu .
Oj, no to chyba źle zrozumiałeś. Nie uważam, bym była modelką - lubię pozować i robię to z pełnym profesjonalizmem, na jaki mogę sobie pozwolić. Nie jestem w żadnej agencji, podobno warunków ku byciu modelką rasową nie mam. Ale współpracuję także z osobami, które zajmują się profesjonalnymi sesjami. Więc nie rozumiem, dlaczego fakt, że nie jestem modelką miałby mnie wyeliminować? Pf chyba wiele mówi o tym, jak pracuję i jak wiele z siebie daję? Uważam po prostu, że słowo modelka o mnie to za dużo powiedziane. Fotomodelka - prędzej. A na pewno już jestem zwykłą dziewczyną, która kocha taniec i ma pełno pasji, w tym m.in. współtworzenie pięknych zdjęć, często też profesjonalnych. Do komercji też pozowałam... A jeśli to pomoże - chodziłam po wybiegach, pozuję od 5 lat. Może jak na 26-ciolatkę to mało, ale zaczęłam dość późno - ktoś po prostu mnie znalazł i wypromował. Miesiąc temu byłam przez 10dni w Zingst w Niemczech, gdzie codziennie pozowałam profesjonalnie do sesji, które były jednocześnie warsztatami fotograficznymi (m.in. z udziałem Steve'a Thorntona, Mike'a Larsona), a także reklamą frimy Sunbounce California.Co do odbiegania od tematu - z tym karmieniem bez przesady ;P Umiem zadbać o siebie ;) a ramach rozsądnej współpracy nie trzeba by się martwić i o dojazdy...
Może napiszę tak. Postrzegam Cie jako niezwykle sympatyczną osobę . ale jako że chodzi o sesje i pracę a nie randkę muszę podziekować. i nie jest absolutnie spowodowane brakiem wiary w Twoje możliwośći,
Wybacz, nawet nie wpadłam na pomysł randki... czuję się teraz co najmniej dziwnie... :(
oj tam.
"Wybacz, nawet nie wpadłam na pomysł randki."-------------Myśle, ze to tylko przykład... równie dobrze mógł napisać, ze moznaby z Toba konie kraść, ale tu chodzi o sesje :)
konkretnie to nawet chodzi o pracę