Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
11 wyświetleń
OdpowiedzEeeee... Jak nikogo ciekawego nie znajdę, to wcale się tam nie wybieram ;-) Mam co robić, a i klient się ucieszy bo wcześniej zdjęcia dostanie jak przysiądę do obróbki :-) Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Tyle, że zupełnie nie mam kiedy przećwiczyć tego co miałem zamiar.
idź na pifo, zycie jest za krótkie aby je tracić na czekanie
Jestem dopiero na etapie drugiej kawy ;-) Ale piwo to bardzo dobry pomysł w tak miły i słoneczny dzień. Wcześniej jednak chyba zmobilizuję się i skoszę trawnik, potem piwo będzie lepiej smakować :-)
a nie chcesz skosić dwóch?./ bo jak tak patrze na swój to mam wyrzuty sumienia ze wybrałem piwo.. po za tym jest gorąco. południe to niezbyt dobra pora na koszenie. zacznie podsychać.
Czyżbyśmy mieli teraz zacząć odwieczną dyskusję o TFP ;-) Cóż..., byłbym skłonny pomóc Ci z trawnikiem jeśli zgodzisz się pomóc mi w jesiennej przecince lasu. Co Ty na to?
a duży ten las?. bo jak dwie małe brzózki na krzyż to mogę iśc na taki deal..
No to chyba się nie dogadamy :( 1,5ha trzeba przelecieć, ale ja zapewniam sprzęt i paliwo... No i posiłek drwala ;-) Gdybyś się wahał, to w ramach premii, ów las mogę udostępnić na plener :-)
pytanie podstawowe : przed czy po rżnięciu. bo po rznieciu 1,5 ha to słabo widzę to foceniea po za tym po co rżnąć. nie lepiej dopłaty z UE kosić i byczyć sie gdzieś na mauritiusie ;)
To ma być tylko przecinka, a nie wycinka. Ale gdybyś potrzebował bezkresną łąkę z pięknymi mgłami o świcie to też mogę załatwić ;-)A drewno przyda się do kominka... Co zaś tyczy się dotacji to faktycznie bardzo dobra idea. Najlepiej wychodzi się na budkach lęgowych :-)
dokladnie tak. budki legowe to mega biznes. stad moje niezrozumienue tej wycinki/przecinki. to troche tak jakby pole rosnacych euro wypalac.