Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
4 wyświetlenia
OdpowiedzBędę popołudniu w Krakowie, do niedzieli do południa włącznie. Gdyby ktoś ochotę pracować z piegusem - zaparaszam;)
Nie do twarzy Ci z czerwienia.
Zmien ja na zielen, to znajdziesz wielu chetnych :]
gotowe:)
Nie o ta zielen i czerwien mi chodzilo :P
eeeee?
O ta czerwien chodzi:
:P
czyli żeby sie w krakowie z kimś umówić na zdjecia, to trzeba sie rozebrać?
A skad... jak wszedzie, wystarczy miec silne argumenty* :P
*argumenty:
-pieniadze
-agencyjna uroda
-doswiadczenie w pozowaniu (bogata mimika)
-zajebista miejscowa ze zgoda na fotografowanie
-nagosc
Tyle ze ten ostatni argument, to taki JOKER :) - potrafi najwiecej ugrac i zastapic najwiecej kart :)
hipotetycznie - zmieniam kolorki i są od razu tłumy?
Sprawdz :]
I licz sie ze spora iloscia propozycji :))
/inna kwestia, ze wsrod chwastow bedziesz kwiatki musiala znalezc/