Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
5 wyświetleń
OdpowiedzDziwni jesteście. czym się różni dobre zdjęcie z sesji na której wykonano 700 fotek, od identycznego zdjęcia z sesji na której wykonano 20 fotek? Dla mnie niczym, a jeśli najlepsze zdjęcia są identyczne, to wolę sesje z siedemsetką.
Ilością sesji wykonanych jednym aparatem?:D Coś takiego jak żywotność migawki... Poza tym, ojejku, mnie po prostu to zadziwia:D Ja bym nie dała rady tyle wypstrykać i tyle:D A później jeszcze to przejrzeć...
Manfret- a to zupełnie nie o to chodzi przecież. Nie zrozumieliśmy się trochę.
Jej aparat i jej czas, jeśli ma potrzebę niech robi nawet 7 000 zdjęć :-) tylko, ja się pytam skąd taka potrzeba?
Gdyby tak robić zdjęcia na jakość, a nie ilość byłoby chyba rozsądniej, aparat by się nie "grzał", a i fotograf miałby może, czas aby się nad każdym kadrem chociaż 10 sekund zastanowić, zamiast strzelać jak z kałasznikowa.
Nie wspominając o oddaniu całego surowego materiału klientowi i podpisaniu się pod tym swoim nazwiskiem, to dopiero jest "odwaga".
Ale może jest w tym jakaś metoda... 700 odpadów z sesji zawsze dla tutejszych będzie lepsze od jednego dobrego...
Nie spodziewałam się tego - nudzi wam się nie ? :) Nie ma kto was wysłuchać w domu to się odzywacie nieproszeni tutaj. No więc : 1. Robię 700 zdjęć podczas jednej sesji i więcej - bo tak lubię. 2. Mam niską cenę, ale dzięki niej stałych klientów, dzięki którym opłacam sobie mieszkanie i jeżdżę na wakacje. 3. Daję płytę ze wszystkimi zdjęciami, bo mierzę swoją miarką - też bym chciała dostać wszystkie zdjęcia. Wręcz denerwuje mnie kiedy bulę a dostaję 5 zdjęć. 4. Interesuje mnie tylko i wyłącznie zdanie tulipanny -Twoje zdjęcia zachwycają! I Twoje komentarze jeszcze jakoś zniosę zdolniacho :) ... ale reszty nie. 5. A i haha mój aparat się nie grzeje ; pTak więc piszcie ze sobą jak najwięcej bo to chyba dzięki wam mam już tylu chętnych na sesje w Krakowie :) Pozdrawiam
No to musisz robić po kilkanaście tys. zdjęć skoro jesteś w stanie się z tego utrzymać i jeszcze na wakacje jeździć:] Podziwiam.
60zł za chrzciny, a śluby za ile robisz?
Słoneczko... podbijamy ci temat:P Poza tym ja cię nie krytykuję, tylko mnie to zadziwia^.^. Co do ceny nie chwal się nią na ogóle bo cię ktoś capnie za to...
"Nie ma kto was wysłuchać w domu to się odzywacie nieproszeni tutaj."
Jak to nieproszeni :-(, przecież to forum dyskusyjne jest ;-), każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie...
Nie są to prywatne wycieczki, tylko rozmówki (które podobać się mogą bardziej lub mniej) na temat wątku, który wrzuciłaś.
Może zadziwiać - tak pracuję. Forum podzielone jest na tematy. Wydaje mi się, że ogłoszenie nie podlega dyskusji. To jest tylko informacja, która mówi, że rozmawiać z zainteresowanymi będę w prywatnych już wiadomościach. Nie pytam nikogo o zdanie, nie pytam jak powinnam coś zrobić. Informuję. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie... prawda. Inteligentni tylko wiedzą, gdzie i komu potrzebna jest ich opinia...