Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
4 wyświetlenia
OdpowiedzElo,
Wpadłem ostatnio na nowy mniejszy pomysł sesji (o ile się pogoda poprawi) do zrobienia zwykłych raczej zdjęć. Natomiast oferta jest dla modelek (chyba że będą tacy modele) nie wyższych niż 170 cm.
Temat: Sztuki walki (trening)
Sceneria: Łąka / krajobraz - natra
Modelka: Modelka ubrana w kimono (białe do ju-jitsu), na polanie "trenuje" sztukę walki.
Mały projekcik, bardziej dla tych dziewcząt które chcą kilka zdjęć doswojego pf.
Kimono mam (dlatego wymagania do 170 cm), termin do uzgodnienia, zasada współpracy PFT.
Zainteresowane modelki zapraszam na prv.
Eeee?Dwa pytania:1) jak trenować JJ solo, oraz2) czy wiesz jak ciężko spierają się plamy z trawy :-)Pozdro,Adam, po kilku krótkich epizodach z modern ju jitsu, i jednym dłuższym z brazylijskim :-)
Eeeee
Dla wyjaśnienia ju-jitsu to sztuka walki opierana na naturalnych ruchach ciała czyli tak jak taniec, co wiąże się z tym, że wszystkie ruchy i działania w tej sztuce są szablonowe i solo można trenować tą sztukę walki, by dojść do perfeksji.
A obróbka to już mój interes.
No widzisz Ty miałeś krótkie epizody z modelami, a ja to trenuję i wiem jak ugryść temat :D
O, tutaj też jest.Krótkie epizody z MODERN, nie model. To taka nowocześniejsza odmiana jiu jitsu.Przetrenowałem 12 lat, mam znajomych prowadzących od wielu lat własne szkoły JJ, w środowisko sztuk walki jestem wsiąknięty dość głęboko (choć jako że się nieco "przebranżowiłem", już i tak nie tak bardzo jak dawniej). I to "krótkie" doświadczenie mówi mi, że solo to można sobie w kwestii jiujitsu potrenować kondycję, a żaden normalny adept tej szlachetnej sztuki nie założy do tego kimona, bo to po prostu bez sensu jest :-)Ale skoro wiesz lepiej, to ja nie widzę problemu.
Każdy szanujący się adpet przestrzega reguł, nie założenie kimona na jaki kolwiek trening degraduje każdego wojownika do najniższego stpnia co wiąże się z pewnymi przywilejami, a szanujący się wojownik nie pozwoli się tak schańbić nawet kiedy jest sam.
To tak btw zakładania kimona i pewnemu oddaniu w to co się robi a przedewszystkim tej sztuce.
O, chłopie... życzę dużo szczęścia w poszukiwaniu kontaktu z rzeczywistością :-)