Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
144 wyświetlenia
Odpowiedz
konto usunięte
Jezeli masz tylko jeden obiektyw to wejściówki sa droższe. Osoby z pełną klatką mają plener all inclusive.
mtytko
FotografJa mam pełną klatke... piersiową, pełną powietrza:D...
konto usunięte
up, bo musimy być na topie ;)sobota, 11, przy starym budynku dworca pkp :)
konto usunięte
Dryp, Porwit? kto... no, kto...-------------------------------kusiciel :pdo przemyślenia ale od ok 15.00więc łapałbym was juz w plenerze :Dmam tel do Adasia także spkoAdaś ty pamiętaj o kanapkach - coby zapiekanek nie jeśći klucze zostaw żeby nie mieć wymówki :D:D
konto usunięte
czy sa jakies ograniczenia co do ilosci sprzętu :) -------------------------oczywiscie :>maxymalnie 1 aparart, 2 szkła, 1 lampa i 1 blenda na każdego zlotowicza :D:D:D
konto usunięte
będę pamiętał, żeby od zapiekanek z daleka ;) -kto raz się sparzy...tym razem spróbuję wziąć pod uwagę hasło z niektórych profili: "głodna/y zdjęć" -i na kanapkę wrzucę sobie (zamiast wędlinki) swojego 4giga sandiska ;)
marcjuszt
FotografSzkła liczone od ilości "szkła" czy ilości "denek"? To jeszcze jeden pstrykacz się deklaruje wstępnie :-) Tylko, żeby nie okazało się, że więcej focących niż pozujących będzie. Chyba, że na zasadzie każdy każdemu robi? ;-)
konto usunięte
jeden obiektyw=jedna nierozbieralna całość (no, chyba że się uprzesz i przyjdziesz ze śrubokrętem) ;)Marku, o to samo baliśmy się tydzień temu, a na miejscu okazało się, że jest prawie 1:1. chwilami nawet dziewczyny się nudziły... moja kulpa, nieśmiały jestem i miałem tremę żeby podejść i molestować fotograficznie...miłe Panie, obiecuję, że od dziś zrywam z tym (jako "rozdziewiczony" w zeszłą sobotę).
marcjuszt
FotografJa mam takiego jednego tamrona w 3 lub 4-ech częściach, co mi go jeden lump rozebrał... :-) to się nie będzie liczyło. Za to blęda będzie sztuk jeden, jakbym przyszedł bez - to przypomnijcie, że powinienem ją mieć :-)
mtytko
FotografMa ktoś do odsprzedania lub pożyczenia karty SD 2GB?:) Bo odkryłem u siebie właśnie dramat egzystencjalno archiwalny...