Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
87 wyświetleń
OdpowiedzTo ja zostaje przy mojej amatorszczyźnie :]
No proste.
no suzi jest pro.
Suzi nie ma amatorskich, jest pro :D
Hm.
wyjaśnienie jest proste jak myślenie księżniczki.Jeśli w PF ktoś ma zdjęcie podpisane jako amatorskie to znaczy że jest amatorem któremu się nie pozuje.A dlaczego? Bo jest amatorem.
karol-kaminskiSzukam tu pary tancerzy baletowych. Nic więcej mi jak na razie nie trzeba. Balet, to dość rzadka przypadłość, dlatego szukam w wielu miejscach. Także tu.
Kogo hejtujecie? :D
a Ciebie co tu sprowadza? aktorek szukasz? ;)
Czytając to forum łatwo odnieść wrażenie, że trafiło się do jakiegoś matrixa. Czy ktoś tu ma kontakt z rzeczywistością jeszcze? Na zewnątrz tego świata jest rynek z twardymi zasadami. Jak ktoś uważa, że da sobie w nim świetnie radę, to proszę robić zdjęcia i wzbogacać się na całego. Zdaniem niektórych wszyscy klienci to kompletni idioci, którzy kupują jak popadnie i od byle kogo. Przecież to absurd. Nawet zdjęcia dowodowe robi się za 20 lub za 200 zł nie mówiąc już o czymkolwiek innym. Mamy gospodarkę wolnorynkową. Każdy się wycenia na tyle, na ile jest w stanie przekonać do swoich usług klientów. Inaczej musi zdechnąć z głodu albo proponować darmowe sesje będąc amatorem i zarabiać w innym sektorze. Na rynku zawodowym nie ma litości dla nieudaczników i gawędziarzy. Nawet jeśli uda się komuś zdobyć przez przypadek parę zleceń, to i tak padnie w przeciągu roku, jeśli nie potrafi się dostosować do reguł i konkurencji. Ta ostatnia nigdy nie śpi. Wystarczy spojrzeć na metamorfozę rynku usług fotograficznych w Polsce na przestrzeni ostatnich 10 lat, aby zrozumieć, że owe "fotoziutki" już dawno wymarły, bo nikt od nich niczego nie kupował. To gdzie są teraz oni wszyscy? Gdzie ktoś może się zainteresować ich pracami? Gdzie mogą poczuć się choć trochę dowartościowani tym co robią?Zostawiam to pytanie bez odpowiedzi.