Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
549 wyświetleń
Odpowiedzja mam tez rf602 i problemem nie jest mocowanie nadajnika tylko odbiornika, sa dwa rodzaje, jeden sie bezposrednio wtyka do lampy - i z tym sa problemy - drugi wisi na kablu - i ten jest OK
Nie mam najmniejszych problemów z mocowaniem. Ale - jak pisałem mam RF 602, może z 603 jest inaczej?
Poza tym jaki miałby być problem? Ja mocuję na gwint od statywu lub dokręcaną stopkę w przejściówce na bowensa. A lampę blokuję. Więc nic nie ma prawa się ruszyć.
Może przydałaby się blokada do nadajnika, bo jak nosisz aparat na szyi i się schylasz itp, to czasami po prostu możesz go wysunąć. Przy jednej sesji w ten sposób pozbyłem się nadajnika ...
Jesli te drugie mają antenkę i pionowy układ, to bierz YN, są naprawdę wygodne.
I - jak na chińczyka - wykonanie jest rewelacyjne. W zasadzie nawet nie biorąc pod uwagę produkcji, to do samego wykonania nie mam najmniejszych zastrzeżeń.
emock i sanvean - dzięki za opinie i podanie linku do testu obu wyzwalaczy.
No i muszę się przespać z problemem:
Y - ma zalety bo dobrze wykonany, ale - brak pewnego mocowania w lampach, oraz brak możliwości przykręcenia do statywu.
T - kiepskie wykonanie i ta cholerna antena i pionowy układ.
sanvean - jako użytkownik Y, nie miałeś problemów z wysunięciem się wyzwalacza z sanek, czy też wysunięcia się lampy systemowej?
co do wątków z aparatami :) po co CI Nikon, Canon albo Olimp wsiadaj od razu na średnią klatkę:)
________
podobno Hasselblad jest dobry :)
Ja korzystam z YN 602
Polecam. 603 pewnie będzie podobne.
-). Niezawodność i trwałość produktu
Niezawodny
i trwały. Nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Może tylko tyle, że jeśli
założę do lampy systemowej, to ciężko włączyć, bo lampa niemal nachodzi
na włącznik.
-). Praca w terenie jak i w studio
Jedno i
drugie bez najmniejszych zastrzeżeń. W zasadzie 100% błysków trafionych.
Dopiero ostatnio zaczęły nieco zawodzić, gdy je przemroziłem. Ale po
wymianie baterii znów 100%. Poprzedni zestaw baterii (duracell - ten od
króliczka) działał bez zastrzeżeń ponad rok.
-). Praca z lampami systemowymi i studyjnymi
Jak wyżej. Systemowe na gorącą stopkę (bez TTL, ale ja i tak pracuje na manualnych ustawieniach), studyjne przez kabelek.
-). Ergonomia
No
- jak wspomniałem wyżej. Jak dla mnie nienajlepsze usytuowanie
włącznika odbiornika, ale tak naprawdę to nie problem, bo włączam przed
sesją, a wyłączam po.
-). Odporność na zakłócenia
W
pomieszczeniu przez 1 ścianę przechodzi (lub odbija się bokami - nie
wiem, ale mi działa. W terenie robiłem max do 20-30 metrów i też
działało w 100%. W testach robili ponad 100m i też było ok.
-). Rzeczywisty maksymalny czas synchronizacji (ale nie ten z opisów producenta)
W studio na 1/250 był widoczny lekko ciemniejszy pasek, więc robię na 1/200.
W
plenerze (na systemowych) i tak mieszam światło, więc chyba nawet nie
dochodziłem do 1/250. A jeśli tak, to nie zauważyłem różnicy.
posiadam pozycje nr 1 i działa nie zawodził :) jakośćjak za taką cenę nawet dobra :)
co do wątków z aparatami :) po co CI Nikon, Canon albo Olimp wsiadaj od razu na średnią klatkę:)
nudzicie
http://forys.net/test-yongnuo-rf-603/
De - a może tak coś bardziej konstruktywnego, może wysilisz trochę szare komórki.
A na poważnie - to mam po prostu dylemat w co lepiej zainwestować. każde z tych urządzę ma zalety i wady - wizualne jak na razie. A mnie interesuje praca z tymi urządzeniami.
Dlatego konstruktywne wypowiedzi są jak najbardziej na miejscu.
Teraz to i aparaty mogą już publikować zdjęcia, fotograf niepotrzebny