Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
8 wyświetleń
OdpowiedzChciałby ktoś za przystępną cenę sprzedać canona 5d, tudzież nikona d700?Ewentualnie jakąś inną FF używaną za niedrogo...Pozdrawiakm
Wolisz przystępną cenę i zajechaną puszkę, czy normalną cenę i normalnie używaną? Pierwsze raczej się nie kalkuluje - dokładasz więcej później.
Oczywiście, że wolę normalnie używaną puszkę, aczkolwiek na chwilę obecną totalnie mnie nie stać na wydanie 6-8k, po drugie nie wiem jak się wszystko rozwinie, a po 3 dzisiaj zostałam bez aparatu.Więc tak to wygląda.
Poniżej 6k jak zużyty sprzęt kupisz? Cudów nie ma.
No chyba, że 5D mkI.
Nie dalej jak 2 tyg. spotkałam na allegro, 5d mII, poszedł za 5500 bodajże, roczny, z 30000 zdjęciami. Taki cud nie byłby zły.ale jeśli cudu nie doświadczę przyjmę też d7000.
W Polsce 5d (nie ważne która wersja) rzadko spotyka się w zastosowaniach amatorskich, tak więc znacząca większość puszek "używanych" będzie miałą swój przebieg i swoją historię. Do tego sa to bardzo popularne puszki u ślubniaków, a ci jak wiadomo naprawde dużo pstrykają. Tak więc byłbym mega ostrożnym z tym tanim używanym FF. De facto wolałbym chyba nowe APS-C na jakiś czas (zanim dorobię na FF) niżli dojechane FF.
Tego też nie wykluczam...A jak już tak doradzacie, to co sądzicie o d7000? Słyszałam, że to niedoceniany sprzęt?
Kumpel miał 3 miesiace (wcześniej używał D300). Sprzedał i wrócił do D300 (tej nowszej wersji). Kłopoty z FF/BF zależnym od swiatła (inaczej ostrzy w natruralnym, inaczej w sztucznym) go zmogły. Poza tym fajna puszka - mam w K-5 tę sama matrycę i ja sobie bardzo chwalę.
TO już loteria...
Wejdź na forum nikoniarzy i poczytaj temat Pomoc w sprawie D7000 dla Fatmana.
PS Zgubiłem jedno zero - poprawione.
To chyba kolejne potwierdzenie tezy, że wśród sprzętu foto metoda jabola ("tanie wino jest dobre bo jest dobre i tanie") nie działa.