Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
386 wyświetleń
OdpowiedzHeterandia ja tylko się przypomnę żebyś o mnie pamiętała ;)
hej nie wiem jak jest z jakością bo nigdy nie miałam gorsetu papercats, ale chyba kupię i zrecenzuję bo coraz więcej osób pyta :P będzie dobry na początek bo wiem że dziewczyny które nigdy nie miały wcześniej gorsetu cieszą się jak tylko poczują że coś je tam ściska, dla mnie najważniejsze jest jak modeluje talię. niestety te tanie gorsety są zawsze photoshopowane, najbardziej te restyle. a co do papercats po prostu nie mam zdania i go przetestuję :P
Na razie zakupie ten w takim razie. Nie bede zaczynac od harcore i nie bede tez wydawac kupy kasy, bo jak sie okaze ze mi sie nie podoba to bedzie strata pieniedzy ;)
napisałam do nich i dobrze mi się wydawało - papercats ma tylko z fiszbin spiralnych, a to za mało, przy wiązaniu musi być sztywniejsza fiszbina bo tam jest duży nacisk, w przeciwnym razie jak mocno się związuje może się zrobić "garb" mnie się przynajmniej tak robi przy słabych gorsetach :] czyli do ściskania się nie nadają, ale do ładnego wyglądania owszem. napisali że na jesieni mają się pojawić porządniejsze gorsety ale będą droższe :) ja wypróbuję więc na jesieni ;)
mam gorset z papercats dokładnie ten :http://www.papercats.pl/p133,underbust-satyna.htmli jestem zadowolona :) miałam okazję miec ubrany dużo lepszy jakosciowo gorset ale mysle że nie ma co porównywac gorsetu za 400 zł do tego za 100. Jak na swoją cene to świetny, fajnie sie prezentuje i mam nadzieje ze stopniowo pomoże mi wymodelowac talie do 55 :)
Ani restyle, ani papercats; chyba żadne dostępne na polskim rynku gorsety nie są gorsetami przez duże G. Widać to po zdjęciach modelek i cenach - nie liczyłabym na porządny efekt przy czymś, co kosztuje mniej niż 300 zł. Polecam eBay, ale też trzeba uważać.
Jeśli temat jeszcze żywy i komuś się przyda: Papercatsa mam. Na zdjęciach widoczny. samodzielnie jestem w stanie
zawiązać go do obwodu ok 53 cm po zewnętrznej (tak, zmierzyłam). Garb mi
się nie zrobił, gorset jest wygodny, wytrzymał już ze mną rok, tylko
sznurówka jest do wymiany. Co do porównania go z tymi "porządnymi" - nie
jestem w stanie ponieważ żaden Gorset jeszcze mi w ręce nie wpadł.
heterka, powiedz, czy nosisz gorsety na codzień? ubierasz je jako bielizne/pod ubranie?
i czy nie wrzynają ci się fiszbiny w skóre, czy śpisz w gorsetach ;)
Wreszcie jakiś ciekawy temacik.Ja swojego czasu nosiłam gorset przez pół roku ściągając go tylko do kąpieli ale potem mi się przytyło na brzuchu i nie widać tak efektu.