Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
70 wyświetleń
Odpowiedza ja jestem uczulony na nadgryzione jabłka
No nie nie, ino za cene Maca Pro z sensownym srodkiem (16tysi) ma sie 3 (slownie trzy) komputery PC o tej samej stabilnosci i wydajnosci i tak samo ciche, jak sie nieco wiedzy posiada lub zaplaci 1000zl komus z takowa wiedza :D
ze składania komputerków się wyrasta :) ... dobra, bezgłośna, mała obudowa kosztuje fortunę ... a nigdy nie jest tak mała i tak cicha jak mac mini albo macbook pro ...
"Tylko ja czytając po godzinach testy sprzętu zaoszczędziłem więcej kasy niż 99% użytkowników Maca jest w stanie przez ten miesiąc zarobić."Uwaga!!! Kolega za skarbówki chyba... ;-) Ale doszliśmy do sedna sprawy. Jeśli kogoś stać na Mac'a, to go sobie kupuje i nie musi doktoryzować się z komputerowych wnętrzności, a zamiast tego może poczytać sobie poezję lub zrobić cokolwiek innego. Ot i co... :-)
Przecież do maców i pc ładują tej samej wagi procesory intela, dyski, pamięci itd. Może za wyjątkiem lcd i softu.
krtk2, no jak to co, trzeba się udać do kaplicy na przedświąteczny shopping.. a potem modlić żeby kasy do wypłaty starczyło ;)
to święta mają jeszcze coś wspólnego z religią?! :)
"Nie rozumiesz...? To proste, Tobie zakup zajął miesiąc, mi jakieś 30
minut z dojazdem (prawie 1500 razy krócej). A jak mawiają czas to
pieniądz."Tylko ja czytając po godzinach testy sprzętu zaoszczędziłem więcej kasy niż 99% użytkowników Maca jest w stanie przez ten miesiąc zarobić.
ale z punktu widzenia religii to Wielkanoc jest świetem o większej wadze niż Boże Narodzenie.Nie została tak skomercjalizowana - może przez to że to ruchome święto ? nie wiem.
"Tego nie rozumiem. Głupi argument. Ja sobie poczytałem przez miesiąc dokładnie wszystkie testy..."Nie rozumiesz...? To proste, Tobie zakup zajął miesiąc, mi jakieś 30 minut z dojazdem (prawie 1500 razy krócej). A jak mawiają czas to pieniądz. Co więcej, ta wiedza, nie jest mi absolutnie do niczego potrzebna. Komputer dla mnie to takie samo narzędzie jak młotek, służy do wykonania określonych czynności w najprostszy z możliwych sposobów, liczy się tylko efekt końcowy. Z resztą Gregorek równie dobrze to ujął:"a ja głupi synowi wbijam jak mantre: "Ucz się chłopie wąskiej specjalizacji - poznaj to od podszewki po sam czubek, a kasy Ci nie zabraknie, nie będziesz musiał znać się na wszystkim - wystarczy, że sobie będzie mógł kupić na co będziesz miał ochotę. .... "