Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1 wyświetlenie
OdpowiedzCześć wszystkim.Wiem, że za chwilę zostanę zlinczowana, ale nic to. Ośmielam się pisać...Otóż potrzebna jest osoba do strzelenia paru fotek dla zespołu muzycznego, grającego muzykę orientalną. Wiem, że zadanie nie jest zbyt ambitne, chociaż muszę przyznać, że niektóre ich sprzęty są piękne (piszę oczywiście o instrumentach muzycznych).Odbyłoby się to w Lublinie, w przyszłą sobotę od 21.00.Apropo zapłaty - jeszcze nie przedyskutowałam zbyt dokładnie tematu z liderem (ja jeszcze ręki na kasie nie trzymam). Pewnie będzie to praca charytatywna (no chyba, że uda mi się go namówić na zrzutę) - tak wiem, za to mi się dostanie. W zamian za zdjęcia jednak mogę obiecać, że imię fotografa będzie rozpowszechnione w mediach lokalnych i nie-lokalnych (będą to zdjęcia promocyjne).Ewentualnie możemy się umówić na inny rodzaj wymiany artystycznej nie-pieniężnej. Podkreślam - artystycznej.
idź leżeć dalej na cegłach...artystycznie :D
Nie to miałam na myśli...
Raczej myślałam o zorganizowaniu lub pomocy w zorganizowaniu jakiejś wystawy, ewentualnie o przekazaniu któregoś z moich licznych talentów - np. takich totalnie z epoki kamienia łupanego jak śpiew białym głosem, czy tylko z epoki żelaza jak szydełkowanie. Mogę również poświęcić chwilę na zdradzenie jakiegoś sekretu aktorskiego (zwłaszcza przydatnego w teatrze). Ale to tylko wierzchołek góry lodowej - są jeszcze inne dziwne rzeczy, którymi się zajmuję.
A leżenie na jednym z najbardziej zniszczonych zabytków położonych przy Wieprzu sprawiło mi niezwykłą frajdę. To było z tysiąc lat temu, a pamiętam jak do dziś, że wtedy było ponad 30 stopni ciepła. W porównaniu do dzisiejszego igloo za oknem, to było coś...