Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
36 wyświetleń
Odpowiedzbo zebrala sie holota. ;)=================czyli kto ? konkretnieczy oczywiście jesteś typowym sieciowym tchórzem piszącym bezosobowo ? hołota - to sobie aparaty kupiła, panienko :]
Łudze się, ze pewnego dnia zaczne robic w miare dobre zdjecia i jakas agencja mnie do siebie pod skrzydla wezmie.=====================ale na pewno tak bedzietylko że za jakies 4 -5 lata w tych czasach za jakąkolwiek publikacje - i tą na stronie agencji tez - fotograf bedzie musiał płacićwiec lepiej szukaj pracy - o której piszesz ze nei masz - i to najlepiej dobrze płatnej :)
Oczywiście mam na myśli Panie na poziomie jedno zdjęcie z brudnego lustra. Ja bardzo chętnie zbiorę pieniądze i zapłacę dziewczynie bez agencji, amatorce, ale która umiałaby pozować a nie stać jak kołek do tego operuje kilkoma minami a nie jednym dziubkiem ;)
Koniec tematu, bo zebrala sie holota. ;)
nie sposób nie napisać- sama ustawiłaś sie w tym szeregu wiec masz co chciałaś, i nie jenc ( czytać dosłownie ) teraza z drugiej strony - każde hobby kosztuje , wiec dlaczego uwazasz ze tobie ma sie ślizgać po darmoszce ? :>
Heh to była pierwsza wiadomość jaką w ogóle dostałam od "modelki" a miałam może 6 zdjęć wtedy w pf?"Zapraszam do współpracy! Niedawno zmienilam miejsce zamieszkania z
Katowic i chcialabym sesje na łonie natury;) Jeśli byłby Pan w stanie
dojechać i zająć się obróbką zdjęć jestem gotowa podjac wspolprace za
niewielką opłatą - 100zł. Jeśli jest Pan zainteresowany prosze o
kontakt. Pozdrawiam!"Prócz tego, że jestem kobietą i ciężko to zauważyć po moim imieniu to jeszcze miałam przyjechać do tejże Pani na zdjęcia 170 km w dwie strony oczywiście na swój koszt :) Ja odpisałam tylko, że 100 to mi wyjdzie paliwo i musiałaby mi coś dorzucić, tak z lekką ironią :D
Dokładnie tak. ale nie licz że foto zrozumieją
Działanie jest proste. Albo kasa albo zdjęcia.
poczytajcie profile modelek w świecie, zrozumiecie jak się działa-----------------------optymista.
jak w pierwszym poście - piszą, piszą...Są nawet profile, co bez żadnego doświadczenia przyszły do szeroko podejmowanego "pozowania do zdjęć" z myślą góry kasy, jaka wpadnie. Najczęściej nakłaniane do tego przez męzów i bejbusiów.Po czym poznać, że mają mgliste pojęcie? Bo na pytanie o oczekiwania finansowe: 1/padają oferty jak z Kosmosu 2/ nie odpowiadają w ogóle albo odpowiadają pytaniem " a ile mi dasz?" 3/ pada cena i tekst "no_i_zdjęcia_ z_sesji"No sorry panienki - poczytajcie profile modelek w świecie, zrozumiecie jak się działa