Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
511 wyświetleń
OdpowiedzMam dość mieszane uczucia odnośnie NOWEGO konta energyretouching
Jakość prac bardzo od siebie dość odbiega, ale z ciekawości obejrzałem stronę internetową jak i Facebook page i wygląda jakby to nie był do końca troll, w sensie trochę włożył w to wysiłku i mam problem. Może pomożecie mi go rozwiązać.
Zdjęcie 1:
https://www.maxmodels.pl/retuszer-energyretouching/portret-zdjecie-7642763.html
Wygląda na zdjęcie retuszera z Rosji, portfolio bardzo podobne w wykonaniu:
https://www.modelmayhem.com/portfolio/3855387/viewall
(zdjęcie identyczne z tym wyżej, minimalnie zeskalowane).
Pytanie czy ten z Rosji ukradł, czy vice versa :) RAW-y do tych zdjęć pochodzą z tego samego serwisu (modelmayhem) https://www.modelmayhem.com/forums/post/957893
Okraszone informacją "You must post credits for, Photographer, Model".
Zdjęcie 2:
RAW pochodzi stąd:
https://www.modelmayhem.com/forums/post/948533
W tytule jest informacja:
"this RAW are only for show and use on Modelmayhem, all distribution on other website will be punish by my laywer and model agency lawyer. You can use this picture for non commercial folio retoucher use ONLY "
Nie mam sił do przeglądania innych zdjęć, ale może ktoś będzie umiał się wypowiedzieć w tym temacie.
Niestety te same zdjęcia też u DudaStudio (o tyle zrozumiałe, że ten sam autor - Duda). Te same zastrzeżenia co do tych kilku zdjęć beauty.
Dziękujemy za zgłoszenie.
Zapewnie nie tylko mnie rzucają się w oczy portfolia retuszerów gdzie bez referencji, bez komantarzy portfolio wygląda jak z Vogue'a - a w rzeczywistości taki 'retuszer' takiej pracy nigdy nikomu nie zrobi jak na załączonych obrazkach, bo ktoś kiedyś je już zrobił, wyretuszował, np w dalekiej Rosji, Abchazji bądź nawet Argentynie, czemu niekiedy RAWy bądź wcześniej retuszowane pliki wędrują z rąk do rąk tego nie wiem ale jeśli nikt tego 'procederu' nie widzi i nic z tym nie robi to potem ofert od mistrzów retuszerstwa nie dziwmy się ile w sieci jest a efekty nigdy nie będą lepsze takiego kogoś jak uczniaka w Paincie. Pozdrawiam Cytat: Paoro
Mam dość mieszane uczucia odnośnie NOWEGO konta energyretouching
Jakość prac bardzo od siebie dość odbiega, ale z ciekawości obejrzałem stronę internetową jak i Facebook page i wygląda jakby to nie był do końca troll, w sensie trochę włożył w to wysiłku i mam problem. Może pomożecie mi go rozwiązać.
Zdjęcie 1:
https://www.maxmodels.pl/retuszer-energyretouching/portret-zdjecie-7642763.html
Wygląda na zdjęcie retuszera z Rosji, portfolio bardzo podobne w wykonaniu:
https://www.modelmayhem.com/portfolio/3855387/viewall
(zdjęcie identyczne z tym wyżej, minimalnie zeskalowane).
Pytanie czy ten z Rosji ukradł, czy vice versa :) RAW-y do tych zdjęć pochodzą z tego samego serwisu (modelmayhem) https://www.modelmayhem.com/forums/post/957893
Okraszone informacją "You must post credits for, Photographer, Model".
Zdjęcie 2:
RAW pochodzi stąd:
https://www.modelmayhem.com/forums/post/948533
W tytule jest informacja:
"this RAW are only for show and use on Modelmayhem, all distribution on other website will be punish by my laywer and model agency lawyer. You can use this picture for non commercial folio retoucher use ONLY "
Nie mam sił do przeglądania innych zdjęć, ale może ktoś będzie umiał się wypowiedzieć w tym temacie.
Problem wynika stąd że na kursach retuszu, najczęściej internetowych, wykładowca przekazuje do ćwiczeń własne, surowe RAWy. Są to profesjonalne zdjęcia z najwyższej półki i sprawiają wrażenie jakoby retuszer współpracował z najlepszymi. Ćwiczący, krok po kroku, na kursie, "naprawia" taką fotografię a potem, np. na MM, przedstawia ją jako własną pracę, zatem wg niego wszytko jest OK. Prowadziłem jakiś czas temu wymianę korespondencji z jedną z takich osób, szukając retuszera do współpracy i stąd to wiem. Wg mnie, autor zdjęcia nie zezwolił na takie publikacje a nawet jeżeli tak by było to retuszer powinien opisać "sytuację", w szczególności podać autora zdjęcia i napisać że retusz wykonany został w ramach ćwiczeń u ..... . Tak się nie dzieje i stąd takie nieporozumienia. Pozdrawiam.
Cytat: Kamil_K
Problem wynika stąd że na kursach retuszu, najczęściej internetowych, wykładowca przekazuje do ćwiczeń własne, surowe RAWy. Są to profesjonalne zdjęcia z najwyższej półki i sprawiają wrażenie jakoby retuszer współpracował z najlepszymi. Ćwiczący, krok po kroku, na kursie, "naprawia" taką fotografię a potem, np. na MM, przedstawia ją jako własną pracę, zatem wg niego wszytko jest OK. Prowadziłem jakiś czas temu wymianę korespondencji z jedną z takich osób, szukając retuszera do współpracy i stąd to wiem. Wg mnie, autor zdjęcia nie zezwolił na takie publikacje a nawet jeżeli tak by było to retuszer powinien opisać "sytuację", w szczególności podać autora zdjęcia i napisać że retusz wykonany został w ramach ćwiczeń u ..... . Tak się nie dzieje i stąd takie nieporozumienia. Pozdrawiam.
Heh daleko szukać nie trzeba, wystarczy spojrzeć na aktualne portfolio tygodnia. Tak się składa, że byłem podczas produkcji jednego ze zdjęć na profilu i... i nie poszedł w tej wersji jaka jest zaprezentowana. To też kwestia gustu, ale wersja "oficjalna" jakoś bardziej do mnie przemawia hmm.
https://www.facebook.com/KassaiProduction/photos/ms.c.eJxFysENgDAMA8CNUJzYtbv~;Yggk6Pd0oFKxurJRwQWK0owoO3PAaJJ7fdB5QKV~;jDeAdYZfcN8TPBRt.bps.a.1454553257911174.1073741898.608468662519642/1458087520891081/?type=3&theater