Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
52 wyświetlenia
prawie wszystkie sesje dla pełnoletnich :/
U mnie propozycje sesji bywają różne i chętnie bym skorzystala,tyle ze mam problem z brakiem czasu na sesje:/bleeee..poza tym w normie:)Wiara jest jak najbardziej:)
"usz" nie bądź zdziwiona
ludzie szybko się uczą że z nastolatkami jest duuużo więcej problemów !
usz - ja nie nastolatka już niestety, a w sklepie często mnie o dowód proszą... :))) i na mm muszę foto profilowe zmienić bo chyba część osób tutaj też tak myśli patrząc na miniaturkę :)
zawsze dobrze ponarzekać, podnosi mnie to na duchu, ze nie jestem osamotniona... ehh kiepski nastroj mnie dopał
Plecy bola,sprzet drozeje, jest go za duzo by nosic i wciaz za malo by robic zdjecia..Doswiadczone modelki nie chca pozowac za zdjecia a niedoswiadczone nie chca placic..chodzcie sfrustrowani fotografowie,ponarzekamy i my...
Rude są boooskie! A teraz narzekamy: słabo się zdjęcia sprzedają... a może dobrze, tylko ja po prostu takie kiepskie robię? Mało sprzętu, mało pixeli w aparacie, mało słoików, dużo pomysłów, ale mało czasu na ich realizacje.
"Większość fotografów chce tylko gołe dupy"---------No co Ty chcesz... odpada problem stylizacji :D
Hm, byłem i jestem zdania, że sztuką jest pokazać to, czego nie widać w taki sposób, aby pobudzić zmysły do wytężonej pracy i do takich zdjęć dążę..Co do brunetek, łapię się na tym, że często są moimi faworytkami, choć kolor włosów w istocie nie gra istotnej różnicy..Nie mam dużego doświadczenia, nie mam nawet średniego, ale jak pojawisz się w Katowicach zapraszam, chętnie coś z Tobą zrobię, pomysłów przybywa w szybkim tempie, doświadczenia też, a akt.. pomimo wieku, jeszcze do niego w pełni nie dojrzałem, choć pewien projekt w fazie przygotowania...A.
ja sobie też ponarzekam, wczoraj miałem dość szczególny dzień, od tygodnia przygotowałem się do sesji, wydawało mi się że fajnej, pełna stylizacja, tydzień ćwiczeń makijaźu (bo odjechany), ustalone ze stylistką stroje, druga wizaźystka jako pomoc też umówiona, i dawaj jadę po modelkę, i co... no jest, wszystko pięknie ładnie, taka jak na obrazku, czyli wszystko w porządku, a że studio 50 km od miasta modelki to ją wiozę, dojeżdżamy na miejsce i ja się biorę za ustawianie w studio a modelka do makijażu, po chwili przychodzę aby zobaczyć jak idzie i moja małżonka - wizażystka, pyta czy wiem ile dziewcze ma lat? no wiem... 20, a tu niespodzianka, ma 17! i przerobioną legitymacje, a na profilu oczywiscie 20, lekko poddenerwowany dzwonię do jej mamusi z pytaniem czy wie że córka na sesji, że zdjęcia, że stylizacja? mamusia wie o zdjęciach, ale u koleżanki, i nie 50 km dalej, i się nie zgadza... odwiozłem zatem panne do domu, oddałem mamusi, ta przerobioną legitymacje podarła, a dziewcze skasowało profil... i cóż mam powiedzieć? zwątpić w sesn robioenia zdjęć modelek z mm?
a teraz do autorki wątku.. panna to brunetka, szkoda, bo straciłem czas i pieniądze (choćby na paliwo) może jakaś brunetka z okolicy chce zdjęcia w pełnej stylizacji, z koronkowym makijażem...