Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
280 wyświetleń
Odpowiedz:)
no jak za kase to za kase - niema przebacz! ja sie nie łapię, bo jak mawia moj przyjaciel, 'piekarz raczej nie płaci za to by jego pieczywo inni jadali' ale wam podbije :) bo widząc co dziewczyny aktowe mają w foliach, to im sie nalezy kasa :) se chlopaki trenują na nich swiatło pieprząc o sztuce - a one biedactwa marzną na golaska i nawet na aspiryne nie dostaną :) UP
O, widzę powrót zainteresowania :-) Dla mnie wątek ma sens, ponieważ część dziewczyn może pozować aktowo tylko do PF/internetu, a inne nie będą się bały zaświecić golizną np. na ulotkach czy w kalendarzu :-)
Reklama dźwignią biznesu, a zatem - na aktowe zlecenia komercyjne tudzież warsztaty modelką chętną żem jest ja.
Przestawiony szyk i pogwałcenie zasad języka polskiego jest dla rozruszania komórek mózgowych, zmulonych przesileniem wiosennym :-)
Pozdrawiam
a tak swoją drogą, przy porannej kawce rozważając z nudów: sam nie robie zleceń komercyjnych bo nie umiem, ale czasem jakiś tam warsztat dla bogatszego ode mnie. no i właśnie: czy taki 'spis' ma sens? czy wezme na warsztat nie sprawdzoną prędzej modelke? nie wiedząc jak sie zachwa na sesji, nie wiedząc o jej 'słabościach' fizycznych czy psychicznych? hmm? no chyba nie. chyba jednak poproszę raczej modelke z która pracowałem i wiem na co ją stać :)to oczywiście moje zdanie - chociaz widze w tym sens :)
część dziewczyn może pozować aktowo tylko do PF/internetu, a inne nie
będą się bały zaświecić golizną np. na ulotkach czy w kalendarzu :-)-------możesz rozwinąć myśl ? w sensie że dla szerokiej i niograniczonej audytorii w necie OK a dla limitowanej jednorazowej publikacji w kalendarzu nie OK?
Również pozuję aktowo, dojeżdżam.
Lila_da_kot, może Cię zmartwię , ale bardziej Cię widzę w ekspresyjnym portrecie niż w akcie.Pozdro Olgierd
Jeszcze raz:)
Odświeżam wątek:)