Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
151 wyświetleń
OdpowiedzWitam :)Wątek w temacie "wszystko co związane z modelingiem i fotomodelingiem" więc raczej na miejscu ;)Także kieruję zadane w tytule pytanie do fotografów (i nie tylko ;>)- czy wolicie blade, prawie białe modelki czy raczej "muśnięte promieniami słońca"?... ;D Jak to się ma do "zapotrzebowania" fotografów?...Czy w agencjach raczej preferuje się "blade twarze"?... ;>
obojętne1 000 K w prawo lub w lewo i sie wszystko wyrówna
nie lubię jak modelka za blendę robi.
ja lubię swoje muśnięte słońcem ciało jak jestem blada to źle się czuje :)
a ja osobiście wole nie przesadzać ze słoncem ponieważ skóra będzie dłuzej młoda a o to też przeciez fotomodelka powinna dbać;)
z bladych vs "muśniętych słońcem" to pewnie te drugie. no chyba, że mówimy o spalonych solarem...
blade kobitki świetnie wyglądają wg mnie do pewnych zdjęć, i te ładnie opalone do innych. I blade i lekko opalone są jak najbardziej si, jednak przesadzona solara, to już jest poracha ;/
Bladość jest w cenie, ale nie każdej pasuje. Ja nie lubię siebie bladej, bo jestem bledsza od ściany :) Skóra lekko muśnięta słońcem wygląda ładnie i estetycznie.
Tak jak poprzednicy. Nie każdemu bladość pasuje a i wiele zależy od charakteru sesji.
mam podobne zdanie do "morethanlove" każdy typ urody znajdzie zastosowanie w modelingu... potrzebna jest ta iskierka w oku, i troche uroku;)