Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
60 wyświetleń
OdpowiedzOdzyskiwanie utraconych danych z dysku - istny koszmar z Panem z firmy z Labmedia - Wrocław
Przez ostatnie dni przeżyłam istny koszmarek. Mój dysk ze wszystkimi danymi (niemal wszystkimi sesjami zdjęciowymi) nagle odmówił posłuszeństwa. Wyświetlił się komunikat : sformatuj dysk czego oczywiście nie zrobiłam. Wyszukałam natomiast w internecie profesjonalnej firmy do odzyskiwania danych chcąc powierzyć je w dobre ręce.
I tu zaczął się problem. Początkowo miły Pan okazał się wyjątkowo niekompetentny. Analiza dysku miała trwać maksymalnie 3 dni, a trwała tydzień. Pan w ogóle nie raczył odbierac telefonów, sporadycznie komunikował się wysyłając smsy....
Stwierdził - uszkodzenie mechaniczne - koszt ponad 700zł naprawa miała trwać ok 12-20dni, chyba że za dopłatą 300zł 1 dzień.
Odmówiłam więc i chciałam się wycofac po diagnozie, która wydawała mi się nieco nieprawdopodobna. Na to Pan chciał skasować mnie 120zł - na ich stronie jest że diagnoza ok 4 dni roboczych jest darmowa.
Ale mały kruczek - na zgłoszeniu zlecenia małym druczkiem jest napisane że wycofanie się z naprawy grozi opłata 99zł.
Stwierdziłam że dałam się naciągnąć - chciałam zapłacić i zapomnieć o sprawie.
I tu zaczął się problem bo Pan zaczął stosować uniki - najpierw mu się samochód zepsuł, potem umówił się w dany dzień i w ten dzień napisał że ma coś pilnego u klienta itd.....
Zrobiło się groźnie bo wystraszyłam się, że już tego dysku nie odzyskam.
W końcu odzyskałam dysk (Pan stwierdził, że podobno padła głowica i ją wymienił - no tak musiał mieć jakieś wytłumaczenie w razie jak pójdę do innego fachowca, który stwierdzi że uszkodzenie jest natury logicznej a nie mechanicznej).
Dysk po oddaniu zachowywał się tak samo - przypuszczam, że nawet do niego nie zajrzał.
Tak więc po ponad tygodniu użerania stałam się lżejsza o 120zł i byłam w tym samym miejscu.
W końcu dysk oddałam koledze programiście - odzyskał dane w dwa dni, nie było żadnych uszkodzeń mechanicznych. Wystarczyło mieć program do odzyskiwania danych.
Tak więc jeszcze raz przestrzegam przed ta firmą.
Za pomoc w odzyskaniu danych jeszcze raz dziękuję koledze:)
a backup?
Ludzie się dzielą na tych, co jeszcze nie robią backupu i tych co już robią :P
Może nie taki przypadek ale inny...
Urokliwy wirus - który przeniósł pliki do ukrytego folderu bez nazwy. Plików nie było a pojemność ta sama. Oczywiście zdążyłam zadzwonić do 3 firm i w każdej mi powiedzieli że i tak nie dają gwarancji na pewne odzyskanie danych.
Trochę poszukiwań w necie, 4 programy i wszystko jest.
I od dawna przechowuję ważne dane na osobnym lapku i 2 dyskach;-)