Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
28 wyświetleń
OdpowiedzW jaki sposób można wyrazić krzyk lub płacz przez fotografie? bo to, ze w ogole można to jest wiadome nie od dzisiaj, ale czy myśleliście o scenerii, która potrafiła by zobrazować emocje? czekam na propozycje.:)
rozumiem placzaca modelke hym ale zeby sceneria przedstawiala placz itp....?sciana placzu:D
kopnij modela miedzy nogi a modelce z fotki.pl powiedz, ze ma bardzo brzydkie tipsy ;);) i na solarium sie krzywo opalila. a tak na powaznie to moze zastosuj cebule ;]
hmmm no nie wiem...moze by tak MIMIKĄ?
jako pan magister wychowania plastycznego odeslę do malarstwa religijnego (maziaje z matką bolesciwą) -średniowiecze-renesans oraz do ekspresjonizmu /// co do krzyku to chyba będziesz wiedziała co konkretnie szukać ;) /// wspomniana przez przedmówcę mimika (teraz podkreślona makijażem) wzmocniona jest wszelkimi środkami wyrazu plastycznego, począwszy od kompozycji, koloru, linii, kończywszy na doznaniach fakturalnych /// jeśli trafisz na fotografa który oprócz porównywania aparatów/szkieł pod kątem abberacji czy szumów ma nieco innej wiedzy pod kopułą -będzie wiedział co robić :) pozdrawiam
Dzięki za konkretną odpowiedź, być może uda mi się znaleźć kiedyś fotografa, który wykaże się w ambitnych, wyszukanych zdjęciach, takich buntowniczych, napełnionych mocnymi emocjami. pozdrawiam!
jak widze nie masz wogole zdjec wiec moze zacznij od podstaw a pozniej postaw sobie poprzeczke wyzej....?bo rzadko ktory dobry fotograf robiacy wyszukane ambitne dobre zdjecia wezmie modelke bez doswiadczenia.Tym bardziej ze urody typowej modelki nie masz by go powalic na kolana.
Tak się dziś zastanawiałam, że krzyk, płacz byłoby duzo prościej zagrać (od strony osoby fotografowanej) niz np zazdrość. Przy czym jako te dwa pierwsze mozna odegrac solo, tak do zazdrości potrzebni by byli chyba wspólpozujący. Widział ktoś, lub posiada fotografie, z których mozna odczytać to uczucie? Chętnie bym zobaczyła.
Zaczynam od podstaw w koncu od czegoś trzeba. I to raczej chciałabym się zrealizować w roli fotonmodelki niż modelki, tak więc uroda typowej modelki nie jest mi niezbędna. Nie zawyżam sobie także poprzeczki, po prostu zastanawiałam się nad czymś co może i jest ambitne, ale może być celem szukanym przez niejednego fotografa. Warto sobie takie cele wyznaczać. Tyle.
pytanie tylko, jak daleko sie posuniesz/ przejedziesz dla takich zdjęć?