Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
44 wyświetlenia
Konkretnie i rzeczowo: pracowałem na Alfie 350 blisko rok, jeśli znajdziesz w dobrym stanie, to za pieniądze o których piszesz brać i nie żałować. Na dobry początek, do poznania zagadnienia jest idealny.Później, jeśli poczujesz się pewnie, będziesz mógł działać szerzej, można zainwestować. Polecam, warto.
Przecież nie ma znaczenia czy to jest OM czy M42. Więc to żadna zaleta Olympusa.Zaletą, której nikt nie rozumie jest crop x2 co powoduje że modelki ciasno portretowane 50mm wyglądają ładniej niż te z canona czy nikona. Ale tak mozna do ściany pisać :)
Tak to prawda bądź też na gwint M42 :)
Ale w Olympusie te dobre szkła też sporo kosztują niestety. Dużym plusem jest możliwość stosowania tanich i świetnych szkieł OM z potwierdzeniem ostrości przez adapter
Olympus rówież ma odpowiedni wybór używanych szkieł i tanich.Z E-450, masz racje jest ten problem ale jezeli robimy w plenerach czy w studio zdjecia, nie ma zadnego problemu...Co do Nikona polecam D300s oraz Nikona D7000.
Ja miałem E-620 i byłem bardzo zadowolony. 450-tka niestety ma problemy z autofocusem kiedy jest trochę ciemno. Mimo wszystko radzę poszukać Nikona lub Canona z prostej przyczyny - jest o wiele większy rynek używanych szkieł, a co za tym idzie tańszych
Ja mam E-450 i jestem z niego bardzo zadowolony :)
hahaha busted!
De ja tylko zapytam gdzie autorka wątku (modelka) napisała że będzie robić zdjęcia modelkom?
I po co te wszystkie spory ???To fakt trochę tej czułości się przydaje.Nie zaprzeczęnatomiast mamy drugą stronę medalu "jak spie....liłeś zdjęcie to nawet to wysokie iso ci nic nie pomoże"