Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
21 wyświetleń
Witam, mam pytako...co sądzicie o takich wynalazkach, jezeli chodzi o swiatło stałe:http://allegro.pl/item840813364_prof_softbox_octa_55cm_na_piec_zarowek_e27_wwa.html ??Przymierzam sie do zakupu, w miare jak najnizszymi kosztami odrogine swiatełek. do błyskotek chyba nie dorosłem, chciał bym cykać coś w stałym świetle.co sądzicie o takim czymc jak przedstawilem? Może jakieś rady? co polecicie, na co zwracać uwage?wszystkie wypowiedzi, ktore moga wniesc coś nowego do tematu, beda mile widziane:)
Już pisałem, że światłem stałym to można w kiblu świecić... No chyba, że kochasz robić na f1.4 to spoko.
no ja też zaczynałem kiedyś ze stały i popieram przedmówcę, lepiej sobie zrobisz jak kupisz jakąś tanią lampę błyskową (może być nawet na fotoceli) i odbijesz parasolką białą ... a co do tego zestawu to a) w zime możesz tym całe mieszkanie (swoje i sąsiada) ogrzać b) dużo światła to da ale musisz mieć dwie takie minimum +10żarówek!! po 20 minutach świecenia masz spalone mieszkanie i rachunek za prąd jak ruskie stacje radarowe za czasów zimnej wojny...
Światło stałe do fotografii to chyba najbardziej idiotyczny sposób na zmarnowanie pieniędzy jaki można sobie wyobrazić. Nie mówię, że się nie da, zapewne się da robić zdjęcia z długim czasem naświetlania przy takim świetle, tylko, że jeśli nie masz tak specyficznych potrzeb to światło błyskowe będzie miliard razy lepsze.
Hmm.. nie widze tu zbyt dobrych opini jezeli chodzi o stale swiatełka.. :)Powiem tak.. mialem okazje błyskać wylacznie 2 razy. nie mam doswiadczenia, wiec foty byly kiepskie, wiec nie jestem zadowolony.do tej pory cykalem kozystajac ze swiatła ktore bylo dostepne wokoło i blendy. - moze stąd przekonanie do stałego oswietlenia.mimo wszystko caly czas sie zastanawiam... "bo ciemno jest" :P a chce jasniej xD
będziesz coś kręcił na kamerce? Jak do foto, to lepiej sobie odpuścić światło stałe. No chyba, że na tło do specjalnych efektów, to można jeszcze zaakceptować
ja niedawno zainwestowałem w 3x Speedlite 580 EX II + pocket wizardy na to, (no i jakieś tam statywy+parasole etc). Powiem tak: może nie są to najjaśniejsze błyski na świecie, ale w zupełności wystarczają do prawie każdej roboty + są zajebiście mobilne. mogę z tym wejść WSZĘDZIE, plener, każde pomieszczenie, stara fabryka, plaża... i działa! efekty? boskie. Może nie jest to tanie rozwiązanie, ale szybko zobaczysz, że są to najlepiej wydane nerki hehe ;)
nie nie... na chwile obecna wieksze kwoty nie wchodzą w grę.mam wiele wydatków, jednak chcialem zrobic jakis maly tani krok, by rozjaśnic otoczenie
Światło to nie tylko jasność, żarówki są złe bo czai się w nich zło i widmo takiego światła jest skażone złem. Słoneczko i lampy błyskowe mają w sobie dobrą moc i dlatego ich widmo jest przyjazne.Argument finansowy nie ma sensu. Ruską lampę błyskową możesz mieć za 50zł (do tego fotocela), chińską najtańszą pewnie ok. 100zł.
Kiedys slyszalem ze mozna wykorzystac najtansze swiatlo stale duzej mocy - halogena.. takiego jak na budowie np...ale szczerze to wszystko wraca do punktu wyjscia - za malo swiatla, za duzo ciepla....chyba zeby moze wykorzystac cos takiego jak sam znalazles jako swiatlo pilota plus zarowke blyskajaca.Ja kiedys tanim kosztem kupilem zestaw 2ch lamp z softboxami i statywami 'prawie pro' - made in china za ok 900pln - szalu nie bylo ale cos tam mozna popstrykac - masz blysk i masz pilota.