Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
14 wyświetleń
OdpowiedzPorażka to podejście pt. "Jeśli dziewczyna ma zaznaczony akt to ma do niego zapozować, choćbym robił zdjęcia komórką!"
Przecież modelka wybiera czy dla danego fotografa w ogóle pozuje i w jakim zakresie. Jak takiej proponuje jakiś pstrykacz akt, wcale nie musi odpowiadać. I to jej z pewnością na lincz nie narazi.
A ja sądziłem, że męską przyjaźń to pokazuje się jak "dwóch facetów dzieli się 0,5l... " A poważniej to nawet chcąc się rozwijać nie trzeba się na wszystko zgadzać. Wolna wola...
Zwrot "męska przyjaźń" zapewne został użyty, żeby czasem gejów nie obrazić:)Męska przyjaźń i mi bardziej kojarzy się z piwkiem czy czymś mocniejszym niż stykaniu się cyckami:)
No rozumiem, że nie musi, ale jeśli otrzymuje odpowiedź "zaznaczyłam bo lubie zielony"?
To znaczy, że modelka jest dowcipna. Nie chce Ci zapozować do aktu, to nie, ale nie rozumiem dopytywania się "to po co zaznaczyłaś akt?"Co ma piernik do wiatraka?Stąd odpowiedź modelki, przypuszczam ;]
"A moim zdaniem każdy fotomodel/fotomodelka itp. rozpoczynając `karierę`
powinni zgadzac się na wszelkie koncepcje ( nie licząc aktów itp.) bo
wybredzając tego nie tamtego nie to daleko nie zajda :)"skad takie podejscie? osoba pozujaca to jakis niewolnik? I skoro jest zalozenie, ze powinna zgadzac sie na wszystko to dlaczego akty sa wyjatkiem? Dlaczego zagranie geja ma być ok i mniej krępujące od pozowania do aktu? Ja akurat całkowicie potrafię zrozumieć odmowę takiego modela - być może to leży w sprzeczności z jego wartościami.To, że ktoś piszę, iż jest otwarty na propozycje nie jest równoznaczne z tym, że wszystkie z nich przyjmie.
No rozumiem, że nie musi, ale jeśli otrzymuje odpowiedź "zaznaczyłam bo lubie zielony"?-----------------------------to tylko świadczy o jej kulturz i delikatnosci :Drównie dobrze mogłaby ci napsać "zapraszm gdziś tak za .... rok świetlny" :/
tak jest to czysta i grzeczna .. dyplomacja.. to tak powiedziec komuś spi...j, żeby zaczął odczuwać podniecenie przed podróżą :)
Był już o tym temat z tego co pamiętam - dopóki model/ka nie MUSI zgadzac się na każda propozyjce sesji, doputy się mu/jej nie zapłaci. To wtedy na zasadzie płacisz - wymagasz. A w sytuacji FTP - wolna wola obu stron. W dwie strony tez działa. Model się moze nie zgodzić na propozycja, ale i fotografik może nie przyjąc propozycji pozowania danego modela/ki.
znalezienie 2 chłopaków, którzy będą trzymali się za ręce jest naprawde nielada wyczynem...Próbowałam...