Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
316 wyświetleń
najgorsze jest to, że żyjemy w Polsce i jak człowiek wejdzie na chwile do WC to wraca z nowym trwałym zapachem popielniczki, który dość długo się trzyma :/
naughtytit - ja też jestem za palarniami ale jeśli ich nie będzie, to jestem za zakazem. To naprawdę wkurzające jak wszystkie ciuchy idą do prania bo śmierdzi od nich dymem. Pomijając już smród w pubie - wyobrażasz sobie jakby żul usiadł obok Ciebie?
"Puby/kawiarnie są od tego żeby palić. Phi. Jaki byłby wtedy klimat???"Czyżby??? pierwszy raz słyszę tak dziwne stwierdzenie... aż z ciekawości sięgnęłam do słownika, który ewidentnie zaznacza pub/kawiarnię jako miejsce gdzie się pije (nie tylko alkohole) a nie pali... W wielu lokalach na poziomie są wyznaczone odpowiednie miejsca do palenia, bądź też palenie jest całkowicie zabronione - na początku palacze burzyli się co do tego pomysłu a obecnie większość z nich przyznaje, że jest to dobre rozwiązanie."Ale ja lubię palić i nie chcę rzucać :P""Ja w sumie rozumiem, że jak ktoś nie pali to może to przeszkadzać, ale
należy także zrozumieć nas- palaczy ;) I nie utrudniać nam na siłę
życia."A może warto by było pomyśleć nie tylko o sobie i o tym co się lubi osobiście, ale tez o innych? Ja przykładowo nie cierpię papierosów, nie cierpię dymu od którego robi mi się niedobrze. Szkoda, że nie każdy paląc w towarzystwie osoby niepalącej bierze pod uwagę zdrowie drugiego człowieka. Różnica między palaczami a osobami niepalącymi jest taka, że palacze sami dokonują wyboru, iż chcą zacząć palić - to Wy utrudniacie nam często życie a nie odwrotnie.Odbiegamy jednak od tematu wątku.Widziałam wiele rewelacyjnych zdjęć, w których papieros nadawał świetny klimat fotce... ale papieros trzymany był przez kobietę... kobietę a nie dziewczynkę, której wydaje się, że dzięki niemu wydaje się bardziej dorosła i on dodaje jej charakteru. To nie papieros ma tworzyć klimat, on może być jedynie dopełnieniem w odpowiednio zagranej scenie. Taki jest mój punkt widzenia - nie każdy się musi z nim zgodzić :)
naughtytit - ja też jestem za palarniami ale jeśli ich nie będzie, to
jestem za zakazem. To naprawdę wkurzające jak wszystkie ciuchy idą do
prania bo śmierdzi od nich dymem. Pomijając już smród w pubie -
wyobrażasz sobie jakby żul usiadł obok Ciebie w pubie?--Ale i tak po imprezie chyba trzeba ciuchy wyprać, nie? Ja sobie nie wyobrażam tańczyć pół nocy a później nie dać tych ubrań do prania :P
Kolejna rozmowa o dupie maryni. Jak ktoś pali, to niech pali, jak ktoś nie pali, to niech sobie nie pali, nikt nikogo do niczego nie zmusza. Jednemu się takie zdjęcia podobają, innemu nie, tak jak jeden lubi fotografię tylko monochromatyczną(zdarzają się tacy), a drugi tylko kolor, bo to akurat mu się podoba i ma do tego prawo. W pubach... Hm... W pubach najlepiej skoro tak bardzo chcą dbać o zdrowie niepalących, to niech zrobią oddzielne sale, albo chociaż jakiś kantorek, gdzie można wyjść zapalić, co by nie palącym nie dymić w nos i tyle. Więcej do powiedzenia na ten temat nie mam.
podoba mi sie twoja wypowiedz UWAGA podzielam w 100% twoje zdanie
A może warto by było pomyśleć nie tylko o sobie i o tym co się lubi
osobiście, ale tez o innych? Ja przykładowo nie cierpię papierosów, nie
cierpię dymu od którego robi mi się niedobrze. Szkoda, że nie każdy
paląc w towarzystwie osoby niepalącej bierze pod uwagę zdrowie drugiego
człowieka.--Ale też nikt nie zmusza Cię do chodzenia do knajp gdzie przebywają palacze. Równie dobrze możesz iść do tych, o których wcześniej pisałaś, gdzie jest zakaz. A jeśli przebywam w towarzystwie osoby niepalącej np. w domu to wychodzę na balkon (chyba, że komuś to nie przeszkadza). Albo w pociągu- zawsze wchodzę do przedziałów dla palących- są tylko 2 na cały wagon, a ludzie potrafią się oburzyć, że palę tam, jakby nie mogli gdzie indziej usiąść.
A może warto by było pomyśleć nie tylko o sobie=======================no ja np paląć myśle o innychbo chyba malo kto zdaje sobie sprawe jak znaczący wplyw do budzetu państwa spływa z tytułu akcyzy za wyroby tytonioweoczywiscie. zawsze te pieniądze państwo moze "wycisnąc" z paliwa bądz prądu bądz też gazunie ma sprawy :]
Tak, kurtka, spodnie, bluza...Poważnie - spróbuj sobie wyobrazić jak na imprezę przychodzi 50 śmierdzących szczynami, potem i nie wiadomo czym jeszcze żuli. I tak w prawie każdym pubie/klubie.
Śmiem twierdzić, że dymu nie można porównać do zapachu szczyn i potu :) Chyba jest jakaś różnica...