Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
623 wyświetlenia
Odpowiedz"Grecy mają bardzo luzacki stosunek do wszystkiego"a to dlatego ten, którego znam jest taki wyluzowany. Ma to we krwi... :P
Są naprawdę bardzo otwarci. Przedwczoraj zobaczyłem ciekawe wnętrze domu, wszedłem do środka, poprosiłem czy mogę sfocić ich pokój i bardzo życzliwie wpuścili mnie do środka.
Kalimera, Janusz :)Po ise? :D ..kalo? :DNa wszelki wypadek przygotuj sobie odpowiedź, włażąc między Greków, że ime apo tin Polonia...Często słyszałem pytanie o to, skąd jestem. Polonia to spoko... Niemców lubią jednakowoż tylko w obrębie stref dla turystów, w zasadzie lubią ich euro a nie ich.Znaki drogowe to tylko sugestia. Grecja to wolny kraj :D:D:D
Ne, kala. :)Nie tylko znaki to abstrakcja, jak jedziesz "autostradami", to po znakach możesz zajechać do czarnos dupos, ale i tak jest kala, bo tutaj wszystko jest kala. :)))Fakt, że Polaków lubią i na tym można jechać. Najważniejsze, by wszystko przyjmować na spokojnie i z uśmiechem, to odwdzięczają się życzliwością. :)
Ostatnio myślałam o ich piśmie. I stwierdziłam, że w sumie nie jest takie trudne. Nie mają dużo tych swoich znaczków, a część z nich pamięta się ze szkoły, z lekcji matematyki i fizyki. Do tego czyta się tak, jak się pisze :)Taki grecki prostszy od polskiego ^_^
Tak, grecki jest bardzo prosty, wystarczy mówić "kala, kala, kala" i wszyscy rozumieją o co chodzi. No i rano mówić kalimera, a na dobranoc kalinichta, a jak się witasz, to iasas i jesteś kala. :)))
a jak po grecku powiedzieć "pokaż cycki"?
Emfánisi̱ vyziá
to było chyba po wegiersku
Εμφάνιση βυζιά tylko jak to przeczytać :)