Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
101 wyświetleń
Odpowiedznie no to to wrecz podstawa - pozniej juz mozna wybrzydzac dalej ;-) wiesz ja nie jestem jakims mega profesjonalista ale cos musialo byc na rzeczy skoro mnie - chlopa - uderzyly te niedociagniecia ;-)
A jakie konkretnie pędzle do pudru byście polecały? Do takich rossmanowych nie jestem przekonana :/
Jesli chdozi o pedzle na wlasny uzytek to spokojnie ci starcza te Lancrone, Jesli chceesz kogos nimi malowac to odrazu je wyrzuc. Generalnie zawsze dobrac sobie pojedyncze sztuki i stworzyc wlasny zestaw do indywidualnych naszych potrzeb niektryz powiedza ze np ten pedzel mu pasuej itp ty go kupisz a tobei owgole pasowac nei bedzie. Ja polecam- maestro, hakuro inglot Na wlasny uzytek ecotools :)
w rossmanie/superpharm/online EcoTools lub online: Real Techniques - ze sztucznego, miękkiego włosa - można nimi nakładać również produkty płynne/w kompakcie itp.['drogeryjne' pędzle do pudru/różu często wykonane są z włosia kozy/kucyka = dość szybko zaczynają 'drapać' - przy wrażliwej skórze są niezbyt przyjemne przy dłuższym uzytkowaniu] :>
Kozłowski, Hakuro, Real Tech., ja mam limitowane edycje z LancrO coś tam i są dobre, nikt się nie skarżył :)
Ja mam pędzle z Kozłowskiego, Hakuro i kilka z Sigmy. Na użytek własny z LancrOne ale mają już 3 lata i zaczynają gubić włos-mówię o pędzlu do pudru i różu. Mnóstwo mam pędzelków z Maestro ale ostatnio mam pecha. Nowe pędzle do różu i bronzera gubią masowo włosie a poza tym są twarde. Do cieni, kresek i brwi są idealne. Ja się strasznie do pędzli z włosia naturalnego przyzwyczaiłam ale zastanawiam się czy nie wzbogacić się o kilka syntetyków z Hakuro:)