Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
160 wyświetleń
OdpowiedzZaczęłam pracę a wraz z nią przyszedł czas na porzadny makijaż. Już eyeliner mi nie wystarcza potrzebuję cieni. Jeśli chodzi o paletki to waham się pomiędzy dwiema paletkami sleeka, jednak mam problem czym je nakładać?Wiadomo, jakieśtam aplikatory do cieni mam, ale na nich mi nie zależy. W zakupowym szale u ladymakeup (w koszyku również pędzel maestro190 i pędzelek kozłowskiego do eyelinera) postanowiłam kupić również pędzle do cieni. Jednak które są najlepsze? Zależy mi na ich jakości bo nie zamierzam ich zmienić w ciągu przynajmniej dwóch-trzech jak nie więcej lat. Najwyżej mogę któreś dokupić.Byłabym już wizką, gdyby nie to, że nie mam jeszcze "sprzętu" ;)Macie swoje ulubione?
inglot, bobbi brown
chodzi mi o konkretniejsze modele/kształty, nie tylko marki
Poszperaj po forum ono po to jest :) Tu wielu osobom nie będzie się już chciało pisać po raz enty.. Dla mnie temat jest wyczerpany ;) Napisałam sporo na forum i tu, na blogu ze zdjęciamihttp://www.wizazystka.blogspot.com/search/label/p%C4%99dzleForum, pierwszy z brzegu wątek a jest ich sporo jeszcze, podobnie jak na temat wyposażenia kufra, kufrów, kosmetyków..http://www.maxmodels.pl/forum_3639_jakimi__pedzlami_pracujecie.html
forum pobieżnie przeglądnęłam, ale chodziło mi o konkrety ;)za link na bloga bardzo dziękuję ;)
przede wszsytkim sama musisz zdecydowac. Ja tez zaczynałam od zera i ciezko stwierdzic który z pedzili Ci najbardziej przypadnie do gustu. Ja mam swoje ulubione i na poczatku było mi z nimi nie po drodze ale z biegiem czasu znajdziesz faworytów. Proponuje w pierwszej kolejnosci wybrac sie do np. inglota poogladac pedzle, dotknąć i zakupic kilka podstawowych (możesz poprosic o pomoc sprzedawce jesli nie bedziesz wiedziała który do czego słuzy) a pozniej jak juz zaczniesz malowac to biegiem czasu zaczniesz uzupełniac kufer o kolejne pedzle, bo bedziesz posiadała wiedze jakiego pedzla Ci jeszcze brakuje. Ja tak własnie zrobiłam ;) i nie potrzebowałam wiedzy od wisazystow jakie kto pedzle uzywa, bo sama sobie wyrobiłam zdanie i juz ;)
pytałam bo jest tyle różnych pędzli a połowa z nich służy to tego samego ;) a z cieniami mam taki problem, że ich prawie nigdy nie używam, a więc pędzli do nich też nie ;)
wybrałam pędzle: Hakuro H70, Hakuro H78, Maestro 497 i dwa z innej kategorii czyli Maestro 190 r. 20 i Kozłowski eyeliner EB 504 r. 0i tu nasuwa się pytanie: czy zainwestować w zestaw "początkujący" np mery macom z allegro gdzie będę korzystała z może połowy pędzli (chodzi o zestaw 20-25 sztuk) czy zainwestować nieco więcej w ten mój? tak czy siak będę musiała dokupować poszczególne pędzelki z czasem - tylko co mi się bardziej opłaca?
nie kupuj Mery Macom.. są sztywne jak druty. Jeśli zaczęłaś kompletować sobie pędzelki maestro hakuro, kozłowski to nie wywalaj już kasy na badziew z allegro bo naprawdę szkoda złotówki w tym wypadku. Na sam początek wystarczy ci dosłownie 4-5 pędzelków do oczu (1 do rozcierania , 2 języczkowe w dwóch różnych rozmiarach, 1 do eyelinera, i ewentualnie jeszcze jeden języczkowy bardzo płaski do do dolnej powieki i do załamania) + 1 do brwi + 1 pędzelek do ust + 1 szczota do rozczesywania brwi i rzęs + 5 do twarzy (do podkładu, korektora, pudru , różu , bronzera). Myślę że to taki podstawowy niezbędnik. No i wyszło ich 13:)
do eyelinera jeden mam (chyba wiesz nawet który) jednak zamawiam następny.. i do podkładu póki co nie zmieniam swojegote co wymieniłam leżą u mnie w koszyku i czekają na zatwierdzenie wysyłki ;)no to będę musiała trochę jeszcze dokupić ;)dziekuję ;)a ja póki co brwi nie mam więc póki co i pędzelek jest mi trochę zbędny :D no chyba, że przyjdzie kogoś pomalować ;)