Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
76 wyświetleń
OdpowiedzUmiesz już wszystko, czy jednak potrafisz coś nowego dla siebie z kolejnych sesji wyciągnąć? Jeśli to drugie, to nie będzie kłamstwem gdy wystawiając rachunek powiesz, że klient zapłacił także za Twoją naukę.Gdzie leży granica? Jak ocenić kiedy już można, a kiedy nie? W przypadku lekarza po zdaniu z wynikiem pozytywnym Lekarskiego Egzaminu Państwowego. A w przypadku grafika? Gremium na forum ma decydować? Nie - rynek zweryfikuje.Czy będzie nietaktem? Ona nie napisała, że chce aby jej ktoś płacił za naukę. Nie powie mi tego również fotograf ślubny. Sam to rozpoznam po zdjęciach. Inna osoba nie rozpozna - będzie zadowolona. Ewentualnie dostrzeże różnicę, ale na nic lepszego jej nie będzie stać.
ale nie uwazasz, ze bedzie nietaktem jak Ci powie, ze dopiero sie uczy i wlasnei kupil lustrzanke i zebys mu zaplacil bo chce sie uczyc?
Yiang - bez różnicy produkt czy usługa. Jak będę potrzebować fotografa ślubnego to poproszę go o portfolio. Od i tyle.
anapcie, zluzuj sutannę bo chyba cie za bardzo ciśnie...Zwracamy tylko uwagę na to że skoro się oferuję usługi PŁATNE i to w miejscu publicznym a ma się nielegalne oprogramowanie na którym się opracowuję ową usługę, to sam człowiek sobie kręci bata na swoją czteroliterową. Niestety młode pokolenie tego nie rozumie i ściąga wszystko pirackie a potem jest płacz że komuś zrobili wjazd na chatę.
co to w ogóle za pytanie "czy masz legalnego" ? chcecie każdego fotoszopiarza podj***bać ot tak, z zawiści czy co?
"Ps. Tak, mam oryginalnego. Starego, ale mam. Ale może sprawdzimy Pana/Pani komputer?"Oczywiście zapraszamy :) Tyle że może być problem bo my korzystamy z oprogramowania od Corela a nie fotoszopki :)
"...Idąc do sklepu widzę wiele badziewia, ale nie wysyłam wiadomości do producentów, że wstydziliby się brać za to kasę ;-)..."masz gotowy produkt i widzisz co to jestto jest produkt, nie uslugakupujesz aparat i piszesz do modelinek, zeby Ci pozowaly i placily bo chcesz sie uczyc?mozna i tak, ale trzeba miec tupeto to mi chodzilo
Są różne poziomy zapotrzebowania. I różne poziomy jakości usług. Macie do mnie wielkie ALE. O co? O to, ze moje uslugi są gorszej jakości niż wasze? Znajdzie się grupa, której zapotrzebowania są na tym samym poziomie co i moje uslugi. Zawsze wymagania są po prostu dużo większe niż to co mogę zaoferować.
Idąc do sklepu widzę wiele badziewia, ale nie wysyłam wiadomości do producentów, że wstydziliby się brać za to kasę ;-)Oczekiwanie wynagrodzenia za to co się robi moim zdaniem jest jak najbardziej OK. Rynek to weryfikuje. Wywieranie presji na każdym dokoła, że powinien robić za darmochę jest moim zdaniem co najmniej dziwne.
alez Ja jestem zainteresowanytylko nie jestem pewien czy sam nie potrafie wiecej ale nigdy by mi przez mysl nie rpzeszlo naciagac za to na kasecoz... potwierdzilas swoj brak samokrytyki i parcie na kase