Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
4 wyświetlenia
OdpowiedzCodziennie chodzę z wózkiem po parczychu, młody śpi... ja się troszku nudzę (choć, jak młody nie śpi, to świetnie się bawimy w swoim własnym towarzystwie :P )...a wracając do tematu: oferuję zdjęcia w krzakach, na ławeczce (do torów za daleko :P ) i inne tego typu parczychowe produkcje :DW zamian za targanie sprzętu i za pchanie wózka, kiedy młody nie spi, bo wtedy go noszę i sakramencko niewygodnie pchać ten pojazd :DW sumie - TFP :D
Hmmmm... skuszę się :D.
Ok my z Helen w duecie, a ja matka polka, wiec nic mi nie straszne
Ja też chcę :D
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie spacerowe. :DPoproszę o Wasze terminy na pw, to się dogadamy już konkretnie. :D
up, znaczy do góry :)
Przyszły tydzień już zapcvhany, dzięki :)Jakbby co - moce przerobowe na następny weekend są :)...wychodzi jeszcze na to, że będę bez wózeczka i młodzieży. To tylko noszenie sprzętu - cena zmalała :P:D
ee no jak to liczyłyśmy ze rozwiniemy nasze instynkty macierzyńskie :D
Spokojnie, te instynkty są w Was genetyczine, nic nie trzeba rozwijać. Odezwą się w swoim czasie i bez takiego wspomagania :)
hehehe mnie to już meczą od dawna więc je uzewnętrzniam na cudzych pociechach na razie. My się z Helen potwierdzamy na wtorek :) na 15