Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
148 wyświetleń
OdpowiedzWedług mnie <a href=http://dokar.pl/>dezynfekcja</a> raz na jakiś czas na pewno się przyda, warto używać tego płynu według mnie.
Dodam, że jedno takie czyszczenie mam za sobą i nie zauważyłam jeszcze "gołym okiem" zmian na produktach typu szminki, kredki.
Co do cieni - dalej nie sprawdzałam.
Na początku chciałam się z wszystkimi przywitać, jako, że jestem tutaj nową osobą :).
Moje pytanie tyczy się dezynfekcji. Przeglądałam poprzednie tematy, ale nie znalazłam satysfakcjonującej odpowiedzi.
Chodzi o dezynfekcję produktów typu cienie do oczu, rozświetlacze w kamieniu itp..
Wiem, że można je dezynfekować poprzez spryskanie izopropanolem - alkohol paruje, nie zmienia "struktury" kosmetyków. A czy możliwe jest pryskanie ich płynami do czyszczenia pędzli? Są także na alkoholu, ale często zawierają domieszki, które może mogą niekorzystnie wpływać na kosmetyk?
Czy takim płynem można przeczyścić też szminki, kredki itp.? Czy zostaje jedynie czysty alkohol?
Jakoś nie do końca zadowala mnie czyszczenie paletek chusteczką, więc prosiłabym o bardziej zaawansowane rady :).
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi, gdyż zaczynam "mocniej działać" w wizażu i zagłębiam się bardziej w temat higieny.
Aktualnie mam płyn Inglota (choć planuję zmienić na MAC). Tu skład Inglota:
SKŁAD: isopropyl alcohol, water, sodium cocoyl glutamate, propylene glycol, diazolidynyl urea, methylparaben, propylparaben.
Nada się tylko do pędzli, czy można działać nim na kosmetyki?
Będę wszystkim wdzięczna za odpowiedzi! Chętnie dowiem się więcej.
Pozdrawiam.