Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
438 wyświetleń
OdpowiedzNie to, że chcę zarabiać na fotografii, bo jest to moja pasja, a nie sposób na zarobek, ale nie ukrywam, że trochę potrzebuję pieniędzy, i chciałabym zacząć brać pieniądze za sesje, z tym, że nie wiem jak ugryźć ten temat. Ile brać, to przede wszystkim, czy w ogóle powinnam brać, czy nie jestem za słaba na to, by brać od kogoś kasę za takie zdjęcia - doradźcie mi coś.
Miałam taką dość nieprzyjemną sytuację, że pomimo, iż zrobiłam dziewczynie zdjęcia za darmo, przesłałam jej próbki zdjęć nieobrobionych (wszystkie z sesji), to jeszcze nie pasowało jej to, że na zdjęciach widnieje znak wodny, i że życzy sobie dostać wszystkie zdjęcia z sesji w nienaruszonym stanie (pominę fakt, że to nie była wcale miła rozmowa) - to mnie trochę ruszyło, może powinnam zacząć się po prostu cenić i nie dać sobie wejść na głowę. Liczę na pomoc kogoś bardziej doświadczonego w temacie. :)
W przypadku tej niemiłęj sytuacji. Umowa podpisane przez twojego opiekuna prawnego i modelkę/opiekuna prawnego modelki i wszystko powinno być jasne.
popieram Hawka. dodatkowo - umawiając się z modelką przed sesją mówisz: oddaję tyle a tyle obrobionych zdjęć, ze znakiem wodnym, w takim a takim terminie. koniec, kropka
jak modelce nie pasuje, niech szuka gdzie indziej
co do kasy -trudno ocenić. są tu posiadaczki aparatów, które co rusz spamują forum w stylu "sesje po 50 z wizażem, daję wszystkie foty, maluję sama" -a w folio byle jakie pstryki. sama musisz ocenić, za ile Ci się opłaca oddać np 10 obrobionych zdjęć z sesji -rynek zweryfikuje
focisz fajnie -powodzenia w rozwoju :)
Cytat: mmemo
Nie to, że chcę zarabiać na fotografii, bo jest to moja pasja, a nie sposób na zarobek, ale nie ukrywam, że trochę potrzebuję pieniędzy, i chciałabym zacząć brać pieniądze za sesje, z tym, że nie wiem jak ugryźć ten temat. Ile brać, to przede wszystkim, czy w ogóle powinnam brać, czy nie jestem za słaba na to, by brać od kogoś kasę za takie zdjęcia - doradźcie mi coś.
Miałam taką dość nieprzyjemną sytuację, że pomimo, iż zrobiłam dziewczynie zdjęcia za darmo, przesłałam jej próbki zdjęć nieobrobionych (wszystkie z sesji), to jeszcze nie pasowało jej to, że na zdjęciach widnieje znak wodny, i że życzy sobie dostać wszystkie zdjęcia z sesji w nienaruszonym stanie (pominę fakt, że to nie była wcale miła rozmowa) - to mnie trochę ruszyło, może powinnam zacząć się po prostu cenić i nie dać sobie wejść na głowę. Liczę na pomoc kogoś bardziej doświadczonego w temacie. :)
Masz prawo podpisywać zdjęcia i nie ma znaczenia, czy masz 16, czy 60 lat.