Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
17474 wyświetlenia
OdpowiedzBourjois Flower Perfection był genialny zanim zmienili jego konsystejcje w ostatnim czasie,idealnie "nawilżał " i rozświetlał oraz miał ładne krycie,podkreślam,że mam szczególnie suchą cerę,bo roównież jestem atopowcem.Obecnie również niestety nie mam dobrego podkładu ...
wiem wiem ;) sama używam właśnie tego do suchej, mimo mieszanej cery, bardzo go lubię.No bo nie jest jakiś mega nawilżający :D
Colorstay ma dwa warianty w tym jeden do cery suchej ;) Nie będzie wysuszał na pewno.
Zgadzam się z Margrein. Sama nie lubię takich wątków, często po prostu każdy w nich napisze co lubi i tyle wiesz, nie rzadko nazwy marki bez nazwy konkretnego produktu. Wolę korzystać z KWC na wizaz.plA co ja bym poleciła? Jak zawsze napiszę, że pracowałam na MF Lasting Performance przez kilka lat i był ok. Teraz mam inne wymagania. Ale myslę, że prędzej Colorstay pachnący alkoholem wysuszy niż Max Factor - chociaż na swoją buzię wolałam Colorstaya, ale mam cerę mieszaną - ten fluid z pewnością jest cięższy niż LP.Nie napisałaś czy szukasz podkładu dla siebie czy dla klientek. Jeśli dla klientek to tak jak już ktoś napisał - warto zaopatrzyć się w nawilżającą bazę. Ja preferuję rózne bazy - jeden podkład. A jeśli podkład dla klientek o suchej skórze - to nawilżający MAP
z nowości warto też wypróbować Bourjois Flower Perfection, Fond de Teint - na bazie [np. Dax Cosmetics] super się rozprowadza [łatwiej niż Revlon Colorstay], a kryje podobnie, trwałość porównywalna, przyjemny zapach, opakowanie z pompką +b. jasny odcień w ofercie [51] :)
ArtDeco Long-lasting foundation oil-free. Dobrze matuje, pochłania nadmiar sebum więc skór się nie świeci a do tego zawiera kwas hialuronowy więc stale nawilża i cera się nie łuszczy. Do kazdego typu cery (ja stosuje przy atopowym zapaleniu skóry i jest to jedyny podkład, który nie wysusza). Jedynym minusem jest to ze mało wydajny.
Za słabo szukasz ;))) Jest gross dziewczyn, które mają podobne zdanie. Ale tak to już jest, że jednym skórom odpowiada RC, innym MF, a jeszcze innym MAC, itp. Ja szczerze mówiąc bardzo nie lubię pytań w stylu: "który podkład kupić" Ja mogę pomóc wybrać, czy podkład ma być nawilżający/ matujący/ rozświetlający/ kryjący itd. itp. ewentualnie podpowiedzieć, które podkłady są po prostu lepsze, a ich działanie najbardziej zbliżone do obietnic producenta, ale wybrać dana osoba powinna sama. Pozdrawiam również :)
Oczywiście. Co człowiek, to opinia, ale o RC słyszałam dużo dobrego i jesteś chyba pierwszą osobą od której słyszę, że się nie sprawdza. Każdy indywidualnie potrzebuje dobrać dla siebie taki kosmetyk, który mu będzie służył, bo złoty środek pasujący wszystkim nie istnieje ;) Pozdrawiam serdecznie!
Nie zgodzę się. Podkład Revlon ColorStay jest średnio kryjący, ale jeśli ktoś nie ma dużego problemu z niedoskonałościami skóry to nadaje się idealnie. Stosuję go od ponad pół roku (dla cery tłustej i mieszanej) - nie zapycha, nie wysusza, jest świetny. Moja przyjaciółka stosuje ten do cery suchej i też bardzo go sobie chwali. Jak długo go stosowałaś, że wystawiasz mu tak niekorzystną opinię?
Napiszę inaczej, żeby nie było nieporozumień - wszystko zależy od przeznaczenia. Jeśli podkład będzie używany na modelkach/klientkach - powiedzmy "jednorazowo" to oczywiście nie wysuszy. Ale może podkreślać suchość skóry - dlatego tak ważne jest nawilżenie skóry, ma tendencję do włażenia w pory (zapewne przez swoją konsystencję). Revlon Colorstay w obu wersjach jest dosyć ciężki i tępy, co do stopnia krycia - zdania są podzielone, myślę, że wszystko zależy od efektu, jaki chcemy uzyskać. Przy dłuższym stosowaniu może negatywnie wpływać na stan skóry. Moim zdaniem lepiej zainwestować w dobre korektory i lżejszy podkład nawilżający niż kupować RC,ale to oczywiście moje zdanie :)