Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
10 wyświetleń
karolinad Ty mi jeszcze devolay'a wisisz wiec nie zamulaj:D Sprawe z pralka juz gdzies slyszalem... tylko gdzie?
a humorek, dobra kawa, do tego kubek lodow czekoladowych i dobry film i bedzie good:D jak nie przyjezdzaj do bb na dobra sesje:D
To dopiero optymizm :P
pamiętajcie - byle do śmierci!
Jaskółki odleciały :P
Przykro mi, ze propozycje nie padły, ale juz jakies "jaskółki" nadlatuja :P
no nie wiem czy dwóch gości dających opie***ol kierownikowi sklepu przy klientach to taki miły widok.ale chyba byliśmy skuteczni skoro dał transport i dwóch drabów do tachania:D
ahaha :p no coz uroki tych sklepow :P hahahaha :P chcialabym to zobaczyc :P
a więc opowieść o pralce czas zacząć:)mając same zlecenia trudno jest mieć stabilną sytuację materialną.... przez dwa miesiące dwoiłem się i troiłem żeby załapać coś nowego nawet za super małe pieniądze, aż w końcu uzbierałem na zakup pralki, tutaj nadszedł bardzo trudny moment bo była to równowartość dobrego szkła ale nie zboczyłem ze ścieżki:Dpo konsultacjach z wieloma osobami wiedziałem że szukam pralki daewoo. ale tej której szukałem nie było w żadnym sklepie w W-wie. w końcu znalazłem zadowalającego mnie samsunga- była wielka, nowoczesna, błyszcząca i gadająca:) taki mercedes wśród pralek.... do tego powłoki srebrzone.... super. kupiłem od razu bo był to ostatni taki egzemplarz w sklepietelefon do ojca żeby przyjechał samochodem do warszawy-> przywieźliśmy ją do mojego mieszkania, wtachaliśmy na 3 piętro. ojciec pojechał a ja super szczęśliwy zabrałem się do pierwszego prania.... dobrze że sąsiedzi z dołu i tak mieli remont robić. (rozwalony bęben)następny dzień-> tym razem tel do znajomego z samochodem-> odwieźliśmy pralkę do sklepu, nie chcieli przyjąć. awantura na cały sklep, w końcu zażądałem kierownika i przyjęli. wziąłem kolejną. zawiozłem do domu, tym razem okazało się że pralka miała zepsuty programator. szał w który wpadliśmy ze znajomym był nie do opisaniagdy weszliśmy po paru godzinach do sklepu z tą drugą pralką już nawet nie zaprzątaliśmy sobie głowy obsługą tylko poszliśmy do kierownika z awanturą.gość był przerażony widząc tak rozwścieczonych klientów:D stanęło na tym że wybrałem trzecią pralkę i dostałem transport sklepowy gratis:D i tak po wielu przejściach stałem się posiadaczem indesita. brzydka, mniejsze możliwości ale działająca. do RTV Euro AGD mnie chyba więcej nie wpuszczą....
co z ta pralka mowcie!
giraffka zgadzam się z Tobą :-) ja Tobie sesję proponuję