Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
229 wyświetleń
OdpowiedzJeśli już odbitki albo papier foto to na matowym bym robił bo będzie lepiej wyglądał po n-tym macaniu.Natomiast jeśli to ma być portfolio modelki to wogóle bym sobie darował papier fotograficzny, i wydrukował sobie na zwykłym, klient oglądający zdjęcia modelki ma w nosie niesamowitą jakość czy nasycenie kolorów, w końcu liczyło się będzie to jak prezentujesz się na zdjeciach a nie czy mają one najlepszą możliwą jakość. W przypadku portfolio fotografa to już inna bajka.
no tak się składa, że o odbitkach, odbijaniu, powiększaniu i kopiowaniu to coś tam wiem. czasem to samo zdjęcie na róznych formatach tego samego papieru może się różnić. kwestia kalibracji papieru. różnica zawsze jakaś tam będzie bo od matowego papieru światło odbija się inniej niż od błyszczącego. poza tym różne papiery różnią się od siebie, szczególnie matowe gdzie np kodakowy royal matowy jest rzeczywiście matowy, a np edge czy fuji cristal jest papierem błyszczącym o zmatowionej fakturze.
No to teraz mam dopiero mętlik :D
Ale chyba nie warto robić tak, by część była taka, a część taka. Myślę, że trzeba zdecydować się już na jedną wersję.
zczyna przypominac dyskusje nt zupelnie innych papierow
...a ja wole lakierek w końcu wszystko ożywa ale tematyka ma duże znaczenie co do matu czy blasku zawsze cos inaczej wygląda - to co błysk lukier i cukierek jak dla mnie :P
bierz mat, slyszalam ze lepszy
a porównywałeś zdjęcia matowe z błyszczącymi? ja nie twierdzę, że ktoś ogląda to z lupą, ale widać różnicę gołym okiem.
no ja akurat robie wszystko na macie. ale nie neguję błysku i nie mówię, że jest be, bo tylko mat jest jedynie słuszny.
Z wypowiedzi Igora twierdze ze blyszczace ;p;p a tak na serio to dobre pytanie! i czy zna ktos jakis dobry punkt we Wrocławiu gdzie zajmuja sie takimi rzeczami porzadnie?
srali muchy będzie wiosna, będzie lepiej trawa rosłaedit: tzn chciałem powiedzieć, że to kwestia gustu i estetyki. bez lupy raczej nie widać różnicy między labem a drukarką. a papier to kwestia gustu.