Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
29 wyświetleń
Odpowiedzczym innym jest praca hostessy a czym innym pozowanie przy samochodach.... tak czy inaczej, ta stawka i tak jest śmieszna....
co jest napisane na umowie? bo za stać w supermarkecie i zapraszać do promocji to co innego, a co innego pozować reporterom żeby promowaną markę fotografowali, i wybierali to zdjęcie do reportaży ... bo fajna dupa pozuje.moja stawka dzienna? przy założeniu że dzień to 8 godzin pracy ... to tak od browara do tyle że przez miesiąc nic robić nie muszę albo tyle na ile kogoś nie stać. zależy co, komu, i po co ten dzień.
wlasnie tu jest problem, ze chciec , a dostawac to jest spora roznicadlatego sa modelki, ktore zarabiaja i sa takie ktore chca zarabiactyczy sie to zreszta takze innych profesjipsnie nawiazalem teraz do tego konkretnego tematu!
"minimum 20/30."z zupelnej ciekawosci .. jesli wg ciebie hostessa na targach ma dostawac 30funtow/h to ile za godzine pracy ma brac fotograf? ile ty bierzesz za dzien zdjeciowy?
"...sensowna stawka to np.10 funtów szterlingów..."zauwazcie, ze mowimy o Polsce i polskich realiach!pamietajcie, ze teraz kazde dziewcze jest modelka i hostessa, tak jak kazdy posiadacz aparatu fotografemtak jak fotografa mozna zweryfikowac po umiejetnosciach, tak hostessa na takich imprezach wystarczy zeby wygladala i potrafila sie jako tako zachowacjak myslicie ile na 20 miejsc znajdzie sie chetnych?100? 200?ile z nich odpadnie z racji stawki , bo zyja z modelingu?a ile dziewczat bedzie sobie chcialo dorobic stowke za pokazanie sie przy fajnych autach?popyt i podaz = rynekzaplaca najmniej ile beda musieli co jest oczywistegdyby nie bylo chetnych musieliby zaplacic i tysiac dniowki, ale po co skoro chetne saJa rozumiem zleceniodawce, po co przeplacac skoro mozna miec za pol darmo
Hostess w supermarkecie nikt nie fotografuje, na targach wystawach wiele osób. 10 funtów szterlingów to też mało. minimum 20/30.
sensowna stawka to np.10 funtów szterlingów i ani pensa mniej!no chyba że małolata chce zarobic na ciastko z kremem he hewkurza mnie coś takiego i tyle! pamiętam, że jako studentka dorabiałam sobie na targach samochodowych, nie pamiętam jaka była stawka (a dawno to było, bo już stara dupa jestem ;)), ale w tamtejszych realiach za 3 dniówki mogłam dobrze żyć i balować przez prawie miesiąc, a tu? za 3 dniówki ledwie na kino i kolację dla dwojga wystarczy... żenada
bo jak sie zgadzają na takie stawki to potem agencje bedą dawac coraz mniej...hehe
A tak z niezdrowej ciekawości zapytam, ile powinna wynosić sensowna stawka? Doszło do mnie, że w marketach na promocjach dziewczyny zarabiają po 8 zł za godzinę.
strasznie mała stawka heh ciekawe jaka idiotka za tyle pojdzie