Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
28 wyświetleń
też pracowałem z takim konikiem (właśnie w Swoszowicach) ;)laaata temu to było, kiedy jeszcze pracowałem w szpitalu rehabilitacyjnym dla dzieciaków.ale większość z pozostałych koni była tak spokojna, że można je było na kilkunastocentymetrowym luzie prowadzićups -zapomniałem, że zdążyłem się przelogować. neni problem -jak mówią bracia Czesi ;)
adi - to na pewno. Jak asystowałam przy hipoterapii, to mieliśmy takiego konia terapeutę, który wiedząc, że jak pacjent jest na grzbiecie, to my nic mu nie zrobimy :P Efekt był taki, że hipoterapeuta pracował z dzieciakiem, a ja prowadząc konia przy pysku co 5 metrów uskakiwałam przed zębami :P Koniu był sprytny, nie szczypał gwałtownie, tylko "polował z zasadzki" :P
Croko -też tak myślę, ale gdyby mi zależało na znalezieniu łagodnego konia do takiej sesji, to zacząłbym właśnie tam. oczywiście licząc się z kosztami.nawet jeśli z tej stadniny konia się nie dostanie, to obsługa może mieć informacje/znajomości i czegoś można się dowiedzieć "w temacie"
adi - konie do hipoterapii raczej rzadko są udostępniane do czegoś innego niż hipoterapia. Często gęsto są to już konie na emeryturze zawodniczej. greeys - a czemu od razu bluzgasz na forum publicznym? :) Nie ładnie tak.
a tak serio: najlepsze miejsce, które znam do pozyskania łagodnego konia w krk to stadnina "Krakus" w Swoszowicach. mają tam ośrodek hipoterapii dla dzieci niepełnosprawnych, konie do tego przeznaczone MUSZĄ być bardzo spokojne i cierpliwe.niemniej szansa na to, że taki koń będzie pozował do zdjęć "jak pomnik" bez trzymania krótko przy pysku, jest mikroskopijna.http://stajnie-krakow.prv.pl/krakus.htm
Nie tobie, to co się wpie*dalasz ?;]
Mój koń mieszka koło krakowa, treninguje się, ale raczej na niego nie
wsiądziesz ale jeśli Ci się uda to będziesz miała ładne zdjęcia w
powietrzu ;)---------------------------------------------------------------------Chwalisz się, czy żalisz? :P
Mój koń mieszka koło krakowa, treninguje się, ale raczej na niego nie wsiądziesz ale jeśli Ci się uda to będziesz miała ładne zdjęcia w powietrzu ;)
Ale Oni też z czegoś muszą te konie karmić. I tam też są ludzie. Z ludźmi się rozmawia.Ludziom stówka się przyda a nawet 50 zł, a koń przejdzie się na spacer na który i tak zawsze chodzi i to za darmo.
kuleczka - STADNINA to miejsce nastawione na hodowlę koni, rzadziej na rekreację i wypożyczanie :]