Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
4 wyświetlenia
@defekt - Twoja pierwsza odpowiedź w tym wątku sprawiła że sie popłakałam...... :)
Swoją drogą, te chętne zlecenia to musi być fajna rzecz.... :P
e tam, to lipa...
ekhem...ja zleciałam z krzesła...nie powiem, że chętnie...ale może koleżance się spodoba akurat...
Nie przejmuj sie, na castingu tez jest sprzatanie... a przed kolezankami, moglabys juz mowic, ze mialas pierwsze niechetne zlecenie... i tak malo kto bedzie sprawdzac, czy to byl casting, czy zlecenie koncowe :]
"czekam na zlecienia"czekasz na Godota
Agnieszka, ale ona czeka na ZLECENIA CHĘTNE DO PRACY :)
A to trzeba przyznać wyczyn :P
czyli tym bardziej czeka na Godota