Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
14 wyświetleń
Odpowiedza ja lubie kiedy modelka sie zjawi na umówioną sesje :) Mogę sie zając reszta :)
no to jak lubisz to zbieraj sprzet i wio do pszczyny... mi sie juz odechciało ...
Coście sie tak rzuclili z pazurami na kolegę. IMO zadał bardzo rozsadne pytanie, uwzględniając okoliczności (poczatkująca modelka, dojazd).Ja tez pytam dziewczyny o pomysł przy TFP i robię to z dwóch powodów:- po pierwsze, po tym jak na to pytanie zareaguje da sie ocenic na ile jej zalezy, i czy np. przyjdzie na sesje;- po drugie, ja moge miec pomysł, ale jak sie bazuje na szafie modelki, to bywa często tak, że nic w niej odpowiedniego nie ma... i dupa z mojego pomysłu. Często dziewczyny ten "pomysł" mają, jakkolwiek zwykle polega on na "mam taka fajna, niebieską sukienkę i mozna w niej coś fajnego zrobić". Jednak jest to już jakis punkt zaczepienia i wspólnie (napiszę duzymi literami: WSPÓLNIE) mozna dopracowac resztę. Zwykle realizacja i zadbanie o szczegóły, o scenografie i tak spoczywa na fotografie.Wiec nie ma co szczekać na kolege, bo zachował sie rozsądnie.
otóż to, Sławek to ujał jak trzeba
Ja rozumiem zrobić coś "WSPÓLNIE" (podkreślam wspólnie), ale nie na zasadzie "zrób sobie wszystko sama"...ja na większość sesji dogaduje chociaż strój i miejsce akcje, bo zdjęcia to też część mnie - nie działam na zasadzie, zrób wszystko sama a ja wtedy przyjadę...bo wtedy nie widać w tym wogóle mojej pracy. Każdy głupi potrafi wcisnąc przycisk w aparacie. Tylko wtedy to jest zwykłe pstrykanie, a nie fotografia...ale ok, nie czepiam się, żeby nie było:)
P.S...drogi autorze wątku, poszukaj jak wiele wizażystek i stylistów pracuje na zasadach TFP na tym portalu. Ale zapewne z twoim podejściem nawet nie bedzie Ci się chciało...naprawdę, życzę mniej olewczego podejścia do modelki. Bierz przykład z Kuleczki3, który już w pierwszym zdaniu mówi "mam mnóstwo pomysłów!"...