Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
36 wyświetleń
Odpowiedzproponuje dorzucić do rubryki Poziom Doświadczenia jeszcze jedno określenie: "uzupełnię wkrotce"To powinno rozwiązać wszelkie nieścisłości w tym temacie
Moim zdaniem doświadczenie powinno określać w ile projektów byliśmy zaangażowani i jak dużo z nich wynieśliśmy. Profesjonalista i zawodowcem można być bez wykształcenia specjalistycznego. Jest masę samouków, którzy są lepsi niż Ci co ukończyli nie wiadomo jaką świetną uczelnie. W jednym jest absolutna racja.Jak wyszukujemy to po doświadczeniu w zależności od naszych oczekiwań względem osób, z którymi chcemy współpracować.
Przecież widać kto jakie ma doświadczenie. Jednak baranom trzeba wprost napisać, że się ma takie lub takie - bo po zdjęciach nie potrafi określić. Przecież taki tok rozumowania jest prosty i logiczny. Czyż nie tak?
Ja zawsze mam niewielkie i jak widać zawsze będę siedemdziesięciolatkiem ;)
Dominiku, niestety posiadanie wpisanego "DUŻEGO" leczy kompleksy fotografów oraz zachęca rządne fejmu dziunie do oddania się :)
Zatem ja zostaję przy swoim ubogim doświadczeniu. Nie dali "ubogie" więc zaznaczyłem "niewielkie". Nie przesadziłem?
no skądże znowu :)A dla mnie nie udostępnili opcji "Doświadczenie: ZAYEBISTE" wiec mam średnie wpisane :)
Aaaa - średnie!
Kurczę, to zazdroszczę! Ja nawet niewielkiego nie mam. Ale naciągnąłem. Może każdy przeoczy i będzie po sprawie. Oby!
Nie martw się... dzisiaj mi zostało wytknięte już że bardzo dużo mi brakuje do średniego ;)
Przeczytałem wszystkie posty i najbardziej spodobała mi się wypowiedź nefryta - bardzo fajnie ujął poszczególne opcje w doświadczeniu.Z drugiej strony ja np. nie wiem czy kiedykolwiek wyjdę poza to "niewielkie", ale to tylko raczej dlatego, że widzę jak dużo mi brakuje do moich ulubionych grafików/fotografiów i raczej nie uda mi się przez całe życie zbliżyć chociaż do 1% umiejętnści jakie oni prezentują.
powinna byc rubryka "opis doswiadczenia" i tyle :D